wtorek, 20 lutego 2007

Odpowiedź Asi

Asia w trakcie dyskusji podniosła ważny problem (wypowiedź Asi) – niestety przeczytałem go dopiero o pierwszej w nocy, więc za późno było, by odpowiedzieć. Odpowiem więc teraz:

Ustalmy na początek, w czym się różnimy:

1. Twierdzisz, że „Zdrowaś Mario…” jest modlitwą do Maryi, bo jest do Niej kierowaną.
2. O wstawiennictwo mogę tylko prosić osoby żyjące.

Okazuje się, że niewiele tego, nawet jeśli dorzuci się do tego samą końcówkę, w której ja podkreślałbym, że właśnie taka braterska jedność międzyludzka, zwykły szacunek i tolerancja są nam konieczne, byśmy mogli być razem. Nie ustąpię przy tym ze stwiedzenia, że Jezus Chrystus dziś (jeszcze raz podkreślam – dziś) oczekuje od nas byśmy najmocniej, jak tylko umiemy, dążyli do tego, byśmy byli jedno.

1. Twierdzisz, że „Zdrowaś Mario…” jest modlitwą do Maryi, bo jest do Niej kierowaną.
A czy, gdy ja proszę Ciebie „Asiu, wspaniała kobieto, myśląca o wszystkich i wspomagająca wszystkich, proszę Cię pomódl się o…”, to modlę się do Ciebie? A może Ciebie ubóstwiam (do końca zgodnie ze źródłosłowem)? Doskonale wiesz, że nie – a to przecież jest dokładnie ta sama konstrukcja.

2. Twierdzisz, że o wstawiennictwo mogę tylko prosić osoby żyjące.
A niby dlaczego? Co takiego się dzieje się po naszej śmierci, że nagle nie możemy się modlić? Byłoby to kompletnie nielogiczne – całe życie tu na ziemi uczymy się tego, byśmy mogli się z Nim zjednoczyć, a gdy już będziemy przed Jego obliczem, mamy nagle zamilknąć i mamy nagle przestać Go słuchać?


37 komentarzy:

  1. asiuniand@op.pl20 lutego 2007 22:28

    Trafne argumenty. Nic dodać nic ująć. Bo Matula wstawia sie za nami. Pozdrawiam:)Joasik dzieciaczek Boży z bez-ciebie-upadam.blog.onet.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łatwo przekonac przekonaną – miejmy nadzieję, że Asiaple też tak pomysli.

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak… modlimy się do Matki Boskiej o wstawiennictwo za nami… Czyli prosimy ją o wstawiennictwo- to bardziej trafne określenie… a modlić się możemy do Ojca, Jezusa i Ducha Świętego… a co do żywych i zmarłych… przecież jak człowiek umiera to własnie wtedy jest go najwięcej, to właśnie wtedy bliska nam osoba, która zmarła chce nam pomóc, bo już może więcej… może o wiele więcej zdziałać aniżeli człowiek przykuty do ziemii…Ja w to wierzę i niejednokrotnie się przekonałam na własnej skórze o tym, niejednokrotnie doświadczyłam wstawiennictwa zmarłej bliskiej mi osoby… może się ktos zapyta skąd wiem, ze to akurat ta osoba, a nie ktoś inny…. to wtedy odpowiem: „Po prostu wiem ;)” pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za to wsparcie, szczególnie świadectwo dotyczące zmarłych. Ale przy okazji pokazałaś całkiem nieświadomie pewien problem. Otóż użyłaś sformułowania „modlimy się do Matki Boskiej”, a więc użyłaś słów, o które protestanci mają do nas pretensje. Myślimy o wstawiennictwie (dokładnie tak samo, jak o wstawiennictwie osób żyjących), ale używamy języka sugerującego, jak by to była modlitwa skierowana do kolejnej osoby Boskiej (dla tych którzy niewiele wiedzą – wg KK są trzy Osoby Boskie – Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty; innych nigdy nie było i nie będzie). Myślimy dokładnie tak samo, jak protestanci, ale używamy języka sugerującego myśli, których wcale nie mamy. W tym tkwi problem i o to oni mają do nas pretensje. To rodzi nieporozumienia. Świetnie, że to napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem całkowicie za argumentami Asiaple……..nic dodać nic ująć i będę jeszcze bardziej upierdliwy i powiem że czasem warto posłuchać tej innowierczej drugiej strony,a nie być zapatrzonym tylko w siebie my opieramy się na Biblii wy, cóż na filozofi, a to jest duża róznica……przepraszam za ton ale jakoś znudziły mi się rozmowy na taki temat…….

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a wiec uważasz, że te wszystkie objawienia maryjne to halucynacja tysięcy ludzi?

    OdpowiedzUsuń
  8. nie rozumiem dlaczego Protestanci mają zawsze jakieś wyrzuty do Katolików… Jak tylko ktoś napisze coś o swojej wierze, od razu podnosi się masa głosów, że nasza wiara to filozofia, nie mająca potwierdzenia w Biblii. Przecież wiara jest jedna – jak mówi pewnien mądry protestant – tylko sposób jej wyznawania jest różny. Zarówno my jak i wy wierzymy w jednego Boga, to po co te wszystkie dyskusje? chcecie nam wmówić, że źle robimy że nie jesteśmy protestantami? to możemy sobie tak napierniczac ile wlezie, bo zarówno my jak i wy będziemy sie upierac przy swoim zdaniu. W w religiach w Jednego Boga chodzi o to, aby SZUKAĆ WSPÓLNYCH CECH A NIE RÓŻNIĆ. To do niczego nie prowadzi, no chyba ze do tego, że nasze zdanie o was ciągle się pogarsza. Prze te zaczepki.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja napisałabym że to katolicy zawsze mają jakieś wyrzuty do protestantów:) a z resztą Twojego komentarza się zgadzam. Uważam że jeśli każdy z nas wybrałby w swoim życiu Jezusa, jeśli On byłby na pierwszym miejscu w życiu każdego człowieka, to wtedy byłoby więcej wspólnych cech pomiędy kościółami… Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. co właściwie do tego mają objawienia maryjne?

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, nie powiedziałam ani słowa o objawieniach…ani nie skrytykowałam żadnego modlącego się do Marii katolika…ja tylko napisałam dlaczego ja tego nie robię, takie mam zrozumienie i nie mogę postępować wbrew własnemu sumieniu…nikomu jednak nie nakazuję myśleć tak samo…a nawet tego czytać – pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, to nie ja z wypowiedzi katolika zrobiłam notkę, tylko moja wypowiedź została użyta jako zaczepka…ja musiałam odpowiedzieć, bo notka była skierowana bezpośrednio do mnie, tak została skonstruowana, nie jako temat o wstawiennictwie Marii, ale jako skierowane do mnie słowa…gdybym nic nie napisała wszyscy by pomyśleli,że tak mi dogłębnie Leszek temat wyjaśnił, że nie miałam już nic do powiedzenia, a kiedy odpowiedziałam, to mówisz,że zaczepiam, że krytykuję KK…nawet jeśli nie taka była intencja Leszka, to przecież tak to zostaje odebrane…i cokolwiek bym nie zrobiła zawsze będzie źle…bo najlepiej by było gdybym przytaknęła, ale wbrew własnemu sumieniu nie mogę…mam nadzieje,że to zrozumiesz…

    OdpowiedzUsuń
  13. masz racje i nikt nie ma zadnych wyrzutow czy pretensji bo nie liczy sie religia tylko osobista relacja z Bogiem , religia hm?? ludzie wymyslili tylko wazne zyby szla za tym co jest w Biblii z tym co Bog powiedzial, czesto jednak jest troszke inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ladnie sobie to wszystko tlumaczysz tylko, ze nie wierze ze kazdy z katolikow tak wlasnie mysli, pewnie jak bym sie teraz kogos zapytala czy modli sie do Marii i prosi ja o pomoc czy chce aby Maria przyniosla jego potrzeby przed Jezusa to pewnie rozne byly by odpowiedzi wiec cos tu niegra…

    OdpowiedzUsuń
  15. ależ oczywiście, że modlę się do Maryi. Dlaczego miałabym tego nie robić jak pozwala mi na to moja wiara? Wy sobie nie wierzycie w czyściec, w Maryje to nie wierzcie. Ja jednak będę sie modlić do Maryi, bo sama powiedziała, aby odmawiać różaniec, a rózaniec jest modlitwą do Maryi. Koniec, kropka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Asiu, każdy wie, że Leszek bywa zaczepny, lubi narzucać swoje zdanie:) Rozumiem Cię, ja też bym swój sposób wyznawiania wiary broniła rękami i nogami, ale to nie ma sensu. Leszku, a może by tak zrobić notkę pościęconą wspólnym cechom religii chrześcijańskich? To może być dużo ciekawsze i konstruktywne niż takie zaczepki się o Maryję. Wszyscy możemy się czegoś o sobie dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze każdy będzie twierdził, że to jego wiara jest tą najwłaściwszą, że to ta inna się myli… I w sumie nawet dobrze. Bo mamy być gorący albo zimni… Jak już w coś wierzyć to całym sercem. Ja jestem katoliczką i będę się modlić do Matki Bożej, bo wiem, że nigdy nie zostawiła mnie bez pomocy… Kiedy dotuptałam na włanych nogach przed Jej jasnogórskie oblicze, wiele łask otrzymałam. I nie tylko ja… wystarczy spojrzeć na te wszystkie wota…

    OdpowiedzUsuń
  18. Spytam z ciekawości: wiesz kto wymyślił różaniec (chodzi mi o modlitwę przy użyciu paciorków)? oraz kiedy została wprowadzona modlitwa „Zdrowaś Maryjo”? Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. zgadzam się z Duszką… przecież Maryja urodziła nam Zbawiciela,była jedynym człowiekiem bez zmazy pierworodnej, dlaczego więc nie możemy modlić się za jej wstawiennictwem do Boga? przecież nie modlimy się do niej tylko przez jej wstawiennictwo, a to się zdecydowanie różni…ale to tylko takie moje skromne zdanie, nie mam jakiejś większej znajomości teologii…

    OdpowiedzUsuń
  20. Cóż, bronię, fakt, ale tekstami biblijnymi, niczym więcej ;)Pozdrawiam Aniu :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie twierdzę Duszko, że moja jest najwłaściwsza, ja tylko tłumaczę dlaczego jest taka jaka jest, na jakiej podstawie…pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. a ja znalazam …”Niewiasto, oto syn Twój…Oto Matka twoja” J 19,26Myślę, że nie trzeba komentować.. chociaż… moze jednak warto. Jezus wskazując na Jana mówi do Maryi oto syn twój, wskazując na Maryje mówi do Jana oto Matka twoja… w dzisiejszych czasach każdy z nas jest Janem, uczniem Jezusa, któremu Zbawiciel wskazał Maryję jako Matke… Jej zaś powiezył opiekę nad nami…

    OdpowiedzUsuń
  23. a ja znalazam …”Niewiasto, oto syn Twój…Oto Matka twoja” J 19,26Myślę, że nie trzeba komentować.. chociaż… moze jednak warto. Jezus wskazując na Jana mówi do Maryi oto syn twój, wskazując na Maryje mówi do Jana oto Matka twoja… w dzisiejszych czasach każdy z nas jest Janem, uczniem Jezusa, któremu Zbawiciel wskazał Maryję jako Matke… Jej zaś powiezył opiekę nad nami…

    OdpowiedzUsuń
  24. landryna56@op.pl21 lutego 2007 16:09

    Widzę, że trudno jest przekonać kogoś innego… mnie jakoś łatwo przekonałeś. Masz wielki dar Leszku od Boga:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. nie wiem. A powinnam? Daj już spokój…

    OdpowiedzUsuń
  26. hm..ciekawe gdzie znalazlas takie slowa…..a ja nie mowie co i nie robie co mi religia kaze tylko to co mi Bog nakazuje przez swoje slowo wiec troche sie roznimy jednak jak ty wolisz sluchac tego co ludzie wymyslili…

    OdpowiedzUsuń
  27. to czemu Anka zdecydowanie twierdzi ze „oczywiscie ze do niej sie modli”

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapraszam do obejrzenia filmu pt Objawienia maryjne ktory jest do pobrania na stronie http://nickycruz.ovh.org/Download.html. Naprawde warto!

    OdpowiedzUsuń
  29. A gdzie w biblii jest napisane, ze Maria byla bez grzechu? Ja znalazlam wrecz przeciwne slowa dotyczace kazdego czlowieka.W Liście do Rzymian 3:10, apostoł Paweł głosi następującą rzecz:”Jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego”Natomiast w Rzymian 3:23 pisze:”Gdyż WSZYSCY zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” Dlaczego Maria miałaby być wyjątkiem? Biblia mówi że wszyscy zgrzeszyli, czy Maria nie była człowiekiem, może Maria była nadczłowiekiem? A może przydać jej cechy Boskości? Biblia mówi że bezgrzeszny jest tylko Bóg, i tak naprawdę bezgrzeszny i w stanie bezgrzeszności przeżył tylko swoje życie Jezus Chrystus. Apostoł Paweł nic nie wie na temat niepokalanego poczęcia Marii. Sama Maria w Ewangelii Łukasza 1:47 wyraziła, że potrzebuje Zbawiciela, że jest GRZESZNA, dlatego że powiedziała:”I rzekła Maria: Wielbi dusza moja Pana, i rozradował się duch mój w Bogu, ZBAWICIELU MOIM”Ona sama była świadoma swojej grzeszności i wyznała potrzebę zbawiciela. Więc po co naciągać proste dowody Pisma Świętego, po co tworzyć coś co absolutnie z Pismem Świętym się nie zgadza? Musimy uznać że żywa TRADYCJA Kościoła Katolickiego znowu dała próbkę swojej twórczości, twórczości która nie została oparta na prostych dowodach Pisma Świętego, a jest po prostu wynikiem teologicznych spekulacji, spekulacji które są oparte tylko i wyłącznie na ubocznym objawieniu, albo na objawieniu które nie ma jakichkolwiek uzasadnień w Słowie Bożym i pochodzi tak naprawdę od ducha zwodniczego, czyli jest tworzeniem baśni, wymysłów, ludzkich podań, ludzkich nauk przez człowieka…

    OdpowiedzUsuń
  30. Na bloga wtrafiłam przypadkowo… bardzo mi się podoba tyle w nim miłości… radości…. pomocy… zapraszam na swojego http://www.niczyja676.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. nie wiem czy powinnaś, ja o tym przeczytałam kilka dni temu w doktrynach KK. Przecież nic nie robię, tylko pytam, chyba że Ty od razu wszystko jako atak na siebie odbierasz. Jesli Cię uraziłam to przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  32. dlatego, że oczywiście że się do niej modlę o wstawiennictwo! czy będziesz się już słówek czepiać?! dobrze wiesz, że nie mamy argumentów przeciw wam, bo cobyśmy nie napisali, to tego nie pojmiecie. Więc po co prowadzić tą coraz denniejszą dyskusję o słówka?! to zaczyna być wkurzające.Jak to wygląda przekonamy się po śmierci. Teraz, to możesz mi kluskiem matkę zabić, a ja dalej będę twierdzić, że katolicyzm jest najlepszą wiarą. Coś jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  33. nie jako atak, a jako przedłużanie bezsensownej dyskusji. Bo niby jaki jest sens pisania, że nie mamy racji, jak my będziemy pisać, że ją mamy. I tak możemy tu latami pisać, i do niczego to nie doprowadzi. Po co? Na co? Po to żeby się zacząć niemawidzić? czy ktoś tego chce? Nie wiem po co wogóle Leszek zaczał taki durny temat, a teraz go z zamiłowaniem ciągnie

    OdpowiedzUsuń
  34. NIE MOŻECIE TO SIĘ NIE MÓDLCIE!Ja mogę, i modlę się do niej o wstawiennictwo u Boga, i do św. o Pio również i w przyszłości będę się modlić do św. J.P.II.I co? I zastrzelicie mnie?Wiem że jesteście najmądrzejsi, wszystko wiedzący, a my jesteśmy tylko głupie katoliczki, które nawet nie wiedzą do kogo się modlą i przez to Bóg ma nas głęboko w d***.Zadowolony/a?

    OdpowiedzUsuń
  35. i rób. I bardzo dobrze, że tak robisz, jeśli tylko dobrze się z tym czujesz. A słowa powiedziała sama Maryja, choćby w Fatimie.Wierzycie w objawienia czy nie? to poważne pytanie

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie jestesmy najmadrzejsi i wszechwiedzacy bo to przymioty Boga, a jesli uwazasz, ze mozesz modlic sie do Marii to rpzeczysz Slowu Bozemu, ktore jest jasne i bedziesz odpowiadac z tego przed Bogiem.Nie rozumiem dlaczego tak sie denerwujesz, ja mowie do Ciebie w najwiekszym pokoju.Odpowiadajac na Twoje pytanie to powiem Ci tak-Bog Cie kocha tak jak mnie i kazdego innego czlowieka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. zaryzykuję. Poczekam do śmierci, czy faktycznie odpowiem za to przed Bogiem. No, już możesz się czuć, że mnie uświadomiłaś, tak jak każdego katolika tu obecnego. I może wreszcie skończy się ten temat, bo to jak rzucać grochem o ścianę

    OdpowiedzUsuń