Życzę Ci nadziei,własnego skrawka nieba,zadumy nad płomieniem świecy,filiżanki dobrej, pachnącej kawy,piękna poezji, muzyki,pogodnych świąt zimowych,odpoczynku, zwolnienia oddechu,nabrania dystansu do tego co wokół,chwil roziskrzonych kolędą,śmiechem i wspomnieniami.Wesołych Świąt!
dziękuję za życzenia… a sama od siebie powiem tak również pamiętam o Tobie… cytuję słowa ksiedza by tak wyrazić Tobie życzenia świąteczne: ,,Pomódlmy się w Noc Betlejemską,w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,by wszystko się nam rozplatało,węzły, konflikty, powikłania.Oby się wszystkie trudne sprawyporozkręcały jak supełki,własne ambicje i urazyzaczęły śmieszyć jak kukiełki.Oby w nas paskudne jędzepozamieniały się w owieczki,a w oczach mądre łzy stanęłyjak na choince barwne świeczki.Niech anioł podrze każdy dramataż do rozdziału ostatniego,i niech nastraszy każdy smutek,tak jak goryla niemądrego.Aby się wszystko uprościło-było zwyczajne-proste sobie-by szpak pstrokaty, zagrypiony,fikał koziołki nam na grobie.Aby wątpiący się rozpłakałna cud czekając w swej kolejce,a Matka Boska- cichych, ufnych-na zawsze wzięła w swoje ręce. ‘’ Serdedcznie pozdrawiam Sylwia
i ja Ci zycze Bożego blogoslawieństwa… Niech Pan prowadzi Cię ścieżkami odwiecznymi i życzę Ci aby Chrystus zawsze był światłością dla Twoich stóp i aby zawsze prowadził Cie nawet jeśli znajdziesz się w dolinie zwatpienia… a Slowo Jego by było drogowskazem na drogach Twoich…
Dziękuje bardzo za te życzenie. A sam się przyznam, że właśnie w tym momencie myślałem o Tobie – zdałem sobie sprawę, że nie mam Twojego adresu emailowego, a przez to pominąłem Ciebie w swoich życzeniach (już biegnę do Ciebie to nadrobić).
„Niech się weseli święty, bo bliski jest zwycięstwa, niech się raduje grzesznik, bo dane jest mu przebaczenie. Niech powróci do życia poganin, bo do życia jest powołany”.. Owocnych refleksji nad faktem, że Bóg stał się człowiekiem abysmy mogli zyskac zbawienie.Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje nam w sercu na nowo tę Dobrą Nowinę. Niech się rozraduje serce i uwierzy Jezusowi, niech się umocni nadzieją na cały Nowy 2008 rok!
Niech się weseli święty, bo bliski jest zwycięstwa.Niech się raduje grzesznik, bo dane jest mu przebaczenie.Niech powróci do życia poganin, bo do życia jest powołany.W małym Świętym Dziecku Bóg daje nam Zbawienie.Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje namw sercu na nowo tę Dobrą Nowinę,niech się rozraduje serce i uwierzy Jezusowi.Niech się umocni nadzieją na cały nadchodzący rok.Chociaż spóźniony, ja również życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia :) www.na-sciezkach-pana.blog.onet.pl
Życzę Ci dużoo milosci i radosci z zycia, cala gore optymizmu i conajmniej tone poczucia humoru niech sie spelniaja Twoje marzenia i niech Bóg zawsze bedzie z Tobą
Tego samego Leszku życzę Tobie A mała Dziecina nich Ci błogosławi i Twojej rodzinie pozdrawiam baaaardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne.
OdpowiedzUsuńDziekuje Leszku! Również życzę pięknych, pełnych ciepła, uśmiechu, dobroci Swiąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci nadziei,własnego skrawka nieba,zadumy nad płomieniem świecy,filiżanki dobrej, pachnącej kawy,piękna poezji, muzyki,pogodnych świąt zimowych,odpoczynku, zwolnienia oddechu,nabrania dystansu do tego co wokół,chwil roziskrzonych kolędą,śmiechem i wspomnieniami.Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj byłam na roratach, a Jezusek juz prawie w żłóbeczku… Dużo błogoslawieństwa od nowo narodzonej Dzieciny :*
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia… a sama od siebie powiem tak również pamiętam o Tobie… cytuję słowa ksiedza by tak wyrazić Tobie życzenia świąteczne: ,,Pomódlmy się w Noc Betlejemską,w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,by wszystko się nam rozplatało,węzły, konflikty, powikłania.Oby się wszystkie trudne sprawyporozkręcały jak supełki,własne ambicje i urazyzaczęły śmieszyć jak kukiełki.Oby w nas paskudne jędzepozamieniały się w owieczki,a w oczach mądre łzy stanęłyjak na choince barwne świeczki.Niech anioł podrze każdy dramataż do rozdziału ostatniego,i niech nastraszy każdy smutek,tak jak goryla niemądrego.Aby się wszystko uprościło-było zwyczajne-proste sobie-by szpak pstrokaty, zagrypiony,fikał koziołki nam na grobie.Aby wątpiący się rozpłakałna cud czekając w swej kolejce,a Matka Boska- cichych, ufnych-na zawsze wzięła w swoje ręce. ‘’ Serdedcznie pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawia cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia! (tylko kawę zamienię na herbatę, dobrze?)
OdpowiedzUsuńSzczególnie dla Ciebie niech te święta będą cieplutkie! Bardzo, bardzo tego życzę..
OdpowiedzUsuńNo dzięki. Bardzo mi miło, że pamiętasz i bardzo mi miło, że zajrzałaś do mnie. A życzenia piękne!
OdpowiedzUsuńi ja Ci zycze Bożego blogoslawieństwa… Niech Pan prowadzi Cię ścieżkami odwiecznymi i życzę Ci aby Chrystus zawsze był światłością dla Twoich stóp i aby zawsze prowadził Cie nawet jeśli znajdziesz się w dolinie zwatpienia… a Slowo Jego by było drogowskazem na drogach Twoich…
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za te życzenie. A sam się przyznam, że właśnie w tym momencie myślałem o Tobie – zdałem sobie sprawę, że nie mam Twojego adresu emailowego, a przez to pominąłem Ciebie w swoich życzeniach (już biegnę do Ciebie to nadrobić).
OdpowiedzUsuńOczywiście Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki (ze mnie jest herbaciarz, a kiedy piłem kawę po raz ostatni nawet nie pamiętam).
OdpowiedzUsuń„Niech się weseli święty, bo bliski jest zwycięstwa, niech się raduje grzesznik, bo dane jest mu przebaczenie. Niech powróci do życia poganin, bo do życia jest powołany”.. Owocnych refleksji nad faktem, że Bóg stał się człowiekiem abysmy mogli zyskac zbawienie.Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje nam w sercu na nowo tę Dobrą Nowinę. Niech się rozraduje serce i uwierzy Jezusowi, niech się umocni nadzieją na cały Nowy 2008 rok!
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia :) pamiętam przed Niepokalaną
OdpowiedzUsuńświęta to jednak najnudniejszy czas…
OdpowiedzUsuńOj, ta nadzieja jest mi bardzo potrzebna, więc za nią dziękuję – ale takiej samej życzę i Tobie, bo Tobie jest ona również potrzebna.
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu i serdecznie Ciebie witam, bo chyba jesteś u mnie pierwszy raz (ale w tajemnicy Ci powiem, że Tusia też rzadko zaglądała).
OdpowiedzUsuńAngeliko bardzo mocno Cię przytulam – bardzo bym chciał, by i Tobie zrobiło się cieplutko.
OdpowiedzUsuńhaha, a widzisz – pierwszy raz nie jestem :) ale pierwszy raz się odzywam :) Mogę Cię dodać do linków u mnie? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego pytasz? – przecież to oczywiste.
OdpowiedzUsuńa więc dodaję :) dziękuję
OdpowiedzUsuńNiech się weseli święty, bo bliski jest zwycięstwa.Niech się raduje grzesznik, bo dane jest mu przebaczenie.Niech powróci do życia poganin, bo do życia jest powołany.W małym Świętym Dziecku Bóg daje nam Zbawienie.Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje namw sercu na nowo tę Dobrą Nowinę,niech się rozraduje serce i uwierzy Jezusowi.Niech się umocni nadzieją na cały nadchodzący rok.Chociaż spóźniony, ja również życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia :) www.na-sciezkach-pana.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńWitaj Paolo! Widzę, że jesteś u mnie pierwszy raz. Chętnie odwiedzę Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużoo milosci i radosci z zycia, cala gore optymizmu i conajmniej tone poczucia humoru niech sie spelniaja Twoje marzenia i niech Bóg zawsze bedzie z Tobą
OdpowiedzUsuńOj, żeby tak było. Po cichu liczę na to, że jak już na tym dachu siedzisz i prowadzisz różne dysputy z Panem Bogiem, to już dawno mi to „załatwiłaś”!
OdpowiedzUsuń