Nie mam czasu na TVP, ani na inne programy telewizyjne; mam wnusię do soboty i jestem całkowicie pochłonięta, ledwie oderwę się do blogowania i kontaktu z wirtualnymi przyjaciółmi; pozdrawiam Jednego z nich
Witaj Leszku miło!Od razu przepraszam, że musiałam usunąć tę maleńką nitkę z mojego bloga razem z Twoim wpisikiem. Nie mogła zostać taka, jaka była, prawda?Wróciłam z mgły do świata pięknych i wyrażnych barw i kształtów.. Widzę cudnie i dziękuję za to Panu Bogu i lekarzom okulistom..A Z. Zapasiewicz? Odszedł do Boga, przy którym miłość jest zawsze bez chmur… Kazdy z nas ludzi, odejdzie…Pozdrawiam Cię serdecznie, Leszku. :) ).
Tak patrzę na to zdjęcie i przypomniała mi się sztuka teatru TV -dawno, dawno temu…”Uciekła mi przepióreczka”. Tylko nie pamiętam czy to na pewno on grał Przełęckiego…ktoś wie?
Nie mam czasu na TVP, ani na inne programy telewizyjne; mam wnusię do soboty i jestem całkowicie pochłonięta, ledwie oderwę się do blogowania i kontaktu z wirtualnymi przyjaciółmi; pozdrawiam Jednego z nich
OdpowiedzUsuńJa szczęśliwie mogłem pooglądać – to prawdziwa przyjemność.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze są wielcy aktorzy np. Wiesław Michnikowski. Ale to tylko takie moje skromne zdanie….
OdpowiedzUsuńWitaj Leszku miło!Od razu przepraszam, że musiałam usunąć tę maleńką nitkę z mojego bloga razem z Twoim wpisikiem. Nie mogła zostać taka, jaka była, prawda?Wróciłam z mgły do świata pięknych i wyrażnych barw i kształtów.. Widzę cudnie i dziękuję za to Panu Bogu i lekarzom okulistom..A Z. Zapasiewicz? Odszedł do Boga, przy którym miłość jest zawsze bez chmur… Kazdy z nas ludzi, odejdzie…Pozdrawiam Cię serdecznie, Leszku. :) ).
OdpowiedzUsuńTak patrzę na to zdjęcie i przypomniała mi się sztuka teatru TV -dawno, dawno temu…”Uciekła mi przepióreczka”. Tylko nie pamiętam czy to na pewno on grał Przełęckiego…ktoś wie?
OdpowiedzUsuńNo to Leszku uczta dla oczu, uszu… ;)POZDRAWIAM :) Życze dużo małych radości
OdpowiedzUsuń