czwartek, 28 sierpnia 2008

A wy za kogo Mnie uważacie

15 Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (Mt 16)

Te słowa z ewangelii z ostatniej niedzieli należą do najbardziej znanych. A czy kojarzycie, kiedy Jezus je powiedział?

Moment, w którym pytał swoich uczniów o to, za kogo jest uważany, nie był przypadkowy. Nie tak dawno Chrystus dokonał cudownego rozmnożenia chleba i ryb, a bodaj dzień wcześniej przypominał to i poprzednie cudowne rozmnożenie (9 Czy jeszcze nie rozumiecie i nie pamiętacie owych pięciu chlebów na pięć tysięcy, i ile zebraliście koszów? 10 Ani owych siedmiu chlebów na cztery tysiące, i ileście koszów zebrali?).

Pytanie «A wy za kogo Mnie uważacie?» było jednym z najtrudniejszych, jakie zadał swoim uczniom; zwróćcie jednak uwagę, że zanim je zadał, odpowiednio swoich uczniów to tego pytania przygotował.


PS: Mam gorącą prośbę do tych, którzy mnie tak licznie ostatnio odwiedzają przy tej właśnie notce, powiedzice, skąd przychodzicie? (pytanie zadaję 19 VI 2010)

12 komentarzy:

  1. kwiat11@onet.eu28 sierpnia 2008 20:29

    //the-best-marks-blogs.blog.onet.pl/ <– Tutaj możesz się zgłosić do oceny, jeśli oczywiście chcesz;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Leszku – ja też mam nadzieję, że Jezus przygotuje mnie na ostateczne spotkanie z Nim. Bowiem bez tego mogłabym nie udźwignąć szczęścia jakie nam przygotował w domu Ojca. A za kogo ja uważam Syna Człowieczego ? na to pytanie staram się dawać odpowiedź każdego dnia swoim życiem. pozdrawiam :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Można na wiele sposób rozważać słowa zapisane w Biblii, lecz czytając je należy odnosić do siebie zapisane tam słowa. To my mamy postępować wedle zawartych na łamach Pisma Św. wskazówek, zatem to od nas kierowane jest pytanie;A WY ZA KOGO MNIE UWAŻACIE ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że to pytanie jest kierowane również do nas. Ale myślę, że każdy już tyle razy odpowiadał na to pytanie, że chciałem zwrócić uwagę na coś, co być może umknęło czyjejś uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Liczyłam na nową notkę na Twoim blogu , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaniedbałem się i przed wyjazdem nie napisałem – ale już jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. …moja mama powtarzała ” Jezus jest DOBRY ..” i ja uważam, że JEZUS JEST DOBRY. Są słowa w Piśmie… ” nikogo nie nazywaj DOBRYM, bo tylko Jeden jest DOBRY” a DOBRY jest ten, który ma w sobie MIŁOŚĆ więc odpowiadam na pytanie …Jezus JEST MIŁOŚCIĄ mojego życia , do której wciąż dojrzewam… ON mnie kocha a ja kocham GO wciąż za mało… mam nadzieję, że uśmiecha się teraz, gdy to piszę …

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno się uśmiecha :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uważam Cię Panie Boże mój za źródło życia, za moje zbawienie, za nadzieję, że stanę się tym czym chciałeś mnie uczynić, że dasz mi serce nowe bym kochała Ciebie i ludzi…Wszystkiego dobrego Leszku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy chciałby dostać takie serce. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń