piątek, 29 lutego 2008

Myślątka na łąkach (24)

Łąka dwudziesta czwarta:


 


Główny problem w przebaczaniu polega na tym, że nie potrafimy oddzielić czynu od osoby. A właśnie to, jest istotą sprawy – mamy przebaczyć osobie, ale czyn wymaga potępienia i o nim zapominać nie możemy, bo on był, bo on zmienił nasze życie, bo w nim jest zawarta nasza krzywda.


 


 


 


 


 


14 komentarzy:

  1. i_izabela@vp.pl1 marca 2008 11:46

    Taki typowy, zwykły człowiek nie potrafi tego zrobić. Bo to nie jest sprawą prostą. Nawet gdyby to było ważniejsze dla osoby przebaczającej, to i tak ludzie tego zrozumieć nie potrafią.Po pierwsze mają za mało wiary, a po drugie za mało czasu na rozmyślanie o osobie która ich skrzywdziła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tego warto się nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. wówczas co z tym czynem począć?Zapomnieć się go na pewno nie da….

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyn pozostaje w pamięci, ale nie ma rany. I to jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Leszku – masz rację, ale….. to nie jest takie proste. Trwanie w poczuciu krzywdy jest destruktywne, ale w zależności od charakteru człowieka – jednym przychodzi łatwiej zapomnieć a innym trudniej. Łatwo jest powiedzieć – wybaczam, ale serce nie sługa i ani nie pokocha na zawołanie, ani nie wyrzuci żalu na rozkaz słowny. Nad tym trzeba prawcować. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak masz rację – to nie jest tak łatwo, ale tego trzeba się nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. tak. doskonale pamiętam te słowa :) ) swoją drogą bardzo ciekawy pomysł z „Myślątkami…” :) ) dziękuje za te słowa. bardzo pomagają mi w pracy nad sobą.pozdrawiam :) )

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło mi, że je zapamiętałaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej Leszku :) Widze, ze zniknełam z twojego bloga to i dobrze bo ten konkurs zaufaj był dawno temu no i juz nie marana-tha bo zmieniłam adres bloga na //www.boze-dziecie.blog4u.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Zniknęłaś, bo wprowadziłaś hasło na swojego bloga. Trudno bym reklamował bloga, na którego nikt nie może wejść, poza gronem osób najbardziej zaufanych (do którego to grona ja również się nie zaliczam).

    OdpowiedzUsuń
  11. i_izabela@vp.pl3 marca 2008 15:45

    warto, ale do tego potrzeba czasu, najgorsze że nawet nie wiadomo ile go potrzeba…

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz na to całe życie – to jest jednak sporo (choć oczywiście dla Ciebie lepiej, jeśli nauczysz się tego na początku swojego życia).

    OdpowiedzUsuń
  13. Leszku – PRZEBACZENIE ! Oto na co trafiłam przez przypadek:…”To szatan przedstawia Boga, jako TYRANA, a sam jest autorem grzechu, cierpienia i śmierci. Szatan pracuje nad pogłębieniem rozdziału pomiędzy niebem a ziemią, aby stać się panem ziemi oraz ludzi. Jego celem jest wyczerpanie Boskiej cierpliwości, bez której człowiek straciłby miłość Boga.SZATAN NIE PRZEWIDZIAŁ JEDNEGO – ŻE BÓG ZDOLNY BĘDZIE DO PRZEBACZENIA. Chcąc podążać śladami Jezusa, też powinniśmy przebaczać. Zgodnie ze słowami modlitwy;Ojcze nasz ….. i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. To nie jest łatwe, ale czy jaka kolwiek miłość jest łatwa ? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Poruszyłaś tu ciekawy wątek – cierpliwość, a przebaczenie; do tego, by przebaczać, trzeba być cierpliwym. Boża cierpliwość jest niewyczerpalna, bo Bóg jest poza czasem; nam trudno o cierpliwość, bo poza czasem nie żyjemy. To jednak nie może stanowić dla nas usprawiedliwienia.

    OdpowiedzUsuń