Nie sposób kogoś kochać, nie kochając siebie.
czwartek, 30 października 2008
Będziesz miłował …
Nie sposób kogoś kochać, nie kochając siebie.
środa, 29 października 2008
Jeśli weźmiesz
Wj 22, 20-26
Pan zawsze usłyszy głos skrzywdzonych.
poniedziałek, 27 października 2008
Niech się weseli serce
piątek, 24 października 2008
Szatan
Wiele osób chciałoby zamknąć szatana w Muzeum Etnograficznym – podejrzewam wręcz, że sam szatan by tak chciał. Choćby taki diabeł Boruta, taki sympatyczny, swojski – niepokoju on nie wywoła; przeciwnie – każdy chętnie by go do serca przytulił.
Tymczasem szatan jest całkiem realnym bytem osobowym i wcale nie takim sympatycznym, za jakiego chciałby uchodzić. Pierwsze kontakty z nim owszem – mogą być sympatyczne. Na początku przecież szatan mówi człowiekowi: Ty jesteś najmądrzejszy, ty jesteś ponad wszystkich. Nie uznajesz norm? – masz rację: one są dla głupców, a nie dla ciebie. Ty sam możesz stanowić normy! Autorytety? – jakie autorytety!? Kto kreuje te autorytety? – to tylko rzeczywistość medialna, a nie autorytety! To egocentrycy skupieni na sobie, złaknieni pochlebstw i czołobitności, a nie autorytety! Sam dla siebie bądź autorytetyem! Kogo masz się słuchać? Kościoła – tych sklerotyków oderwanych od życia?! Popatrz, jak im się powodzi, a jak tobie – oni ciebie mają zrozumieć?
Szatan mówi człowiekowi dokładnie to, co on chce usłyszeć – u jednego taka rozmowa może wyglądać tak, jak ta powyżej, a u innego zupełnie inaczej. Kilka elementów jest wspólnych – pochlebstwo, które ma uśpić czujność, odrzucenie autorytetów oraz – co najważniejsze – wmówienie człowiekowi, że to on sam może stanowić normy. To jest przecież istotą grzechu pierworodnego. Jeśli człowiek sam zacznie decydować o tym, co jest dobre, a co złe, to utraci więź z Bogiem. Stanie się podatny na manipulację.
Często się ludziom wydaje, że oddziaływanie satana na człowieka jest zauważalne – nic bardziej błędnego. Szatan stara się być niewidoczny, a my nie zauważając go, przyjmujemy jego myśli, za swoje. Im bardziej stajemy się uzależnieni od grzechu, tym bardziej się jesteśmy podatni na jego podszepty; uzależniamy się co raz bardziej, aż w końcu mówmy szatanowi TAK.
Wtedy to okazuje się nagle, że człowiek już o niczym nie może stanowić. Jest już całkowicie uzależniony. Szatan nie może sam wejść do człowieka – to człowiek musi go tam wpuścić; ale gdy wpuści, to nawet jego ciało zaczyna należeć do szatana.
Czytajcie te teksty, które Magda publikuje na swoim blogu (
//boze-dziecie.bloog.pl/
). Uwolnienie dla tych, którzy powiedzieli szatanowi TAK nie przychodzi łatwo (ale mocą Chrystusa jest zawsze możliwe) – trwa miesiącami, a czasami nawet latami. Blog Magdy dla jednych będzie stanowił światełko, że z tego można wyjść, a dla innych może stanowić ostrzeżenie, do czego prowadzi TAK powiedziane szatanowi. Szatan cały czas krąży wokół nas, a my tego nie zauważamy, ulegamy mu, a nawet nie mamy tego świadomości. A on tylko czeka na TAK.
poniedziałek, 20 października 2008
Poradnik faryzeizmu
15 Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie. 16 Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. 17 Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?» (Mt 22)
Dziś poradnik fazyzeizmu. Proszę zwrócić uwagę na to, od czego faryzeusze zaczynają swój atak – liczą na to, że niezależnie od tego, jak Chrystus odpowie na zadane pytanie, będą mogli go dalej atakować; zaczynają jednak od czego innego – zaczynają od pochlebstwa: Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. 17 Powiedz nam więc…
Jak to może wyglądać dziś?
Można np. zaczać tak:
Nie chcę się dzisiaj spierać na światopoglądy katolicki i protestancki.
Chcę po prostu zwrócić na coś uwagę. Wszyscy szanują Jana Pawła II. Nikt (nawet ateiści), go nie Krytykuje. Polacy go kochają, albo przynajmniej szanują.
Nawet media dają różne audycje i wszystko niby jest Piękne i Wzruszające.
Ale przepraszam za słowo „wkurza mnie to”…
i dalej opisać, że wkurzające jest to, że telewizja tyle czasu poświęca rocznicy pontyfikatu, a katolicy przeciw temu nie protestują (a powinni, bo przecież te same telewizje nadają różne najbardziej zwyrodniałe filmy, jakie nakręcono – a więc albo, albo; powinniśmy wg autorki bloga protestować przeciwko temu, co te telewizje nadają, by zyskać prawo do oglądania programów o Papieżu. Skoro tego nie robimy, To tak jakby robić sobie uciechę z czyjegoś pogrzebu i drwić z jego życia. i nie mamy prawa do programów wspomnieniowych).
Dobrze jest temu nadać odpowiedni tytuł – Nie… typowo o 30. rocznicy polskiego pontyfikatu, jest dobrym tytułem (tytuł Nietypowo o 30. rocznicy polskiego pontyfikatu odpada, bo nie takie są intencje; złym tytułem jest jedak również NIE rocznicy polskiego pontyfikatu, bo to zbyt jednoznaczne) – do tego tytułu katolicy nie mają prawa się przyczepić, a kto inteligentny i tak zrozumie!
W samej dyskusji można mówić, iż JPII był zupełnie zwykłym człowiekiem, a jego śmierć była taką samą stratą dla świata, co śmierć sąsiada z klatki – i przeciw takim stwierdzeniom nie wolno protestować, bo przecież każdy ma prawo do swojego zdania.
Można też powiedzieć (to już sama autorka bloga) Są miasta na świecie, których wszyscy mieszkańcy narodzili się na nowo, wszyscy modlili się do Jezusa i te miasta wyszły z wszelkich nieszczęść i nędzy. Głoszą innym teraz Chwałę i Moc Jezusa. To dlaczego, tak nie jest z Polską, skoro mieliśmy Wielkiego i Świętego Polaka? Jeszcze jak dodać do tego, że Maryja jest Królową Polski, to powinniśmy być przedsionkiem raju. To nie jest wcale drwina, tylko ja serio się nad tym zastanawiałam…, a tym samym sugerować, że skoro nieszczęścia i nędza nas nie omija, to winien jest temu Jan Paweł II i kult maryjny.
A więc zapamiętajcie – zaczynajcie od pochlebstwa; jak tak zaczniecie, nikt nie będzie się mógł do was przyczepić, że próbujecie jątrzyć, napuszczać jednych na drugich – nie, jesteście czyści. W treści notki możecie zacząć krytykować, ale nie tego, kogo chcecie skrytykować, lecz tych, którzy się na niego powołują. Dopiero w dyskusji można się posłużyć atakiem wprost; przy czym najlepiej kogoś podpuścić, by to on zaatakował, a wy staniecie jedynie w jego obronie – wtedy już atak można przypuścić na całego. No i tytuł – pamiętajcie, bardzo ważny jest tytuł – nie może być jednoznaczny, lecz taki, by z jednej strony nie można się było do niego przyczepić, a z drugiej taki, by ten, kto inteligentny, załapał, o co chodzi.
Pojętnych uczniów faryzeuszom nie brakuje.
sobota, 18 października 2008
Wszechmogący, wieczny Boże, spraw
czwartek, 16 października 2008
wtorek, 14 października 2008
Zedrze On na tej górze zasłonę
6 Pan Zastępów przygotuje
dla wszystkich ludów na tej górze
ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win,
z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win.
7 Zedrze On na tej górze zasłonę,
zapuszczoną na twarz wszystkich ludów,
i całun, który okrywał wszystkie narody;
8 raz na zawsze zniszczy śmierć.
Wtedy Pan Bóg otrze
łzy z każdego oblicza,
odejmie hańbę od swego ludu
na całej ziemi,
bo Pan przyrzekł.
9 I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg,
Ten, któremuśmy zaufali, że nas wybawi;
oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność:
cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia!
(Iz 25)
Nikt nie ma wątpliwości, iż Izajasz przygotowywuje nas do uczty po sądzie ostatecznym. Zapowiada ostateczne zbawienie dla tych, którzy zaufali Panu.
Zróćmy jednak uwagę na słowa:
7 Zedrze On na tej górze zasłonę,
zapuszczoną na twarz wszystkich ludów,
i całun, który okrywał wszystkie narody;
Co one dla nas znaczą?
Dokładnie to, że póki co nie jesteśmy w stanie przekroczyć pewnej bariery poznania; dopiero od dnia sądu Pan będzie dostępny naszemu poznaniu – teraz nie jest.
A pamiętacie, że Jezus Zmartwychwstały jadł z uczniami ryby – a więc posiadał prawdziwe ciało? A jednocześnie pamiętacie, że wchodził przez zamknięte drzwi?
To ciało Chrystusa jest jednocześnie prawdziwe i jednocześnie inne; można przypuszczać, że nasze ciała ulegną takiemu samemu przeobrażeniu – jednocześnie będą prawdziwe, realne i jednocześnie inne, niż mamy teraz.
To wtedy Bóg stanie się dostępny naszemu poznaniu (Zedrze On na tej górze zasłonę).
sobota, 11 października 2008
Bałwochwalstwo

cytuje; „tobie one są niepotrzebne, bo dałem ci dar wyobraźni, uwrażliwiłem cię na piękno otaczającego cię świata, zaś ten twój bliźni, który siedzi obok ciebie nie otrzymał ode mnie tego daru, dlatego potrzebuje figurki,”
Kto wymyślił,te stwierdzenie?? ciekawi mnie to ponieważ biblia zaprzecza temu stwierdzeniowi?? kto włożył w usta Jezusa słowa które on nie wypowiedział?? lecz sama biblia zaprzecza temu!
(Dzieje Apostolskie 17:24-31, Biblia Warszawska)
Natomiast wszystkie pozostałe cytaty, jakie przytoczyłaś, pochodzą ze ST (tylko ten jeden był nowotestamentalny).
piątek, 10 października 2008
Królestwo Boże będzie wam zabrane
środa, 8 października 2008
O nic się już zbytnio nie troskajcie
poniedziałek, 6 października 2008
Owoce w winnicy
pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy!
Przyjaciel mój miał winnicę
na żyznym pagórku. 2 Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni
i zasadził w niej szlachetną winorośl;
pośrodku niej zbudował wieżę,
także i tłocznię w niej wykuł.
I spodziewał się, że wyda winogrona,
lecz ona cierpkie wydała jagody.
Jakim jestem owocem? Czy aby nie cierpką jagodą?
sobota, 4 października 2008
Wszystko podlega Twej władzy
Czasami wydaje się nam, że to my stworzyliśmy świat, że wszystko podlega naszej władzy, że to my jesteśmy panami świata.
czwartek, 2 października 2008
Podobnym do ludzi
7 lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.
(Flp 2)
Niedawno u Basi była notka nt. boskości Jezusa – tu mamy kolejny cytat, który nie pozostawia żadnych wątpliwości. Św. Paweł pisze wyraźnie, że Chrystus był jedynie „podobnym do ludzi”; pisze też „A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka”. Skoro „podobnym do ludzi”, to sam człowiekiem nie był, skoro „A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka”, to człowiekiem nie był.