Masz rację – bardzo mnie drażniła ta latarnia, ale była w takim miejscu, że nie tak łatwo było ją ominąć. Aż w końcu przyzwyczaiłem się do tego, że jest i nawet nie zauważyłem, że wybrałem takie zdjęcie.
fotki bardzo ładne… oj tak sprzydadzą się wakacje pełne odpoczynku :) nabrania pozytywnej energii i radości… radości mimo smutku.. mam nadzieje, że rekolekcje mi pomogą… :) )) Pozdrawiam.
Ależ jestem amatorem – jedynie otarłem się o profesjonalistów (np. przez kilka lat pracowałem w jednym pokoju z późniejszym prezesem, a obecnie v-ce prezesem ZPAF-u – Związku Polskich Artystów Fotografików Andrzejem Zygmuntowiczem).
Życzę Ci, by te wakacje, w tym nade wszystko rekolekcje, wzmocniły Ciebie na całe życie! Masz rację – jest to Tobie potrzebne i wierzę, że to się spełni.
Przyznam, że kiedyś lubiłem wianki – teraz chyba nieszczególnie. No ale Ania zamówiła u mnie taką wyprawę (bo pamiętała ubiegłoroczną), więc nie miałem wyboru – chciałem, by czuła się szczęśliwa.
U mnie przed domem też ciekawie. Obok siebie stoi kilka drzewek… Brzoskwinia właśnie gubi swoje zlote liście a obok dojrzewają pomarańcze. Niesamowity widok…. http://www.tylkojezus.bloog.pl
Przepraszam, że wcinam się w rozmowę, ale Leszku powinieneś odpocząć. Każdy potrzebuje oddechu od codziennych spraw i pracy fizycznej. Mam nadzieję, że po tygodniowej pracy na działce, zrobisz sobie tydzień słodkiego lenistwa ;)))
Po tygodniowej pracy na działce będę miał trzy tygodnie intensywnego szkolenia nowych pracowników – studia, studiami, ale programowania można się nauczyć tylko w życiu. Potem znowu prace budowlane – żona codziennie wybucha, że nie ma gdzie mieszkać (może lepiej by było, gdyby pomagała, ale rok temu zapowiedziała, że już ręki nie przyłoży i nie przykłada). Ale nie przejmuj się – dam radę (żal mi tylko wypraw rowerowych – kiedyś je robiliśmy i było bardzo fajnie – po puszczy jeździ się znakomicie).
Ładne….czy ja tez moge się tak rozsadzić? Przydałoby się…:(
OdpowiedzUsuńNo już może nie rozsadzaj siebie – jeszcze tu na ziemi jesteś nam wszystkim potrzebna.
OdpowiedzUsuń4 byłaby najlepsza gdyby nie latarnia;) powrót po raz enty, na jak długo?http://ejsipi.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńMasz rację – bardzo mnie drażniła ta latarnia, ale była w takim miejscu, że nie tak łatwo było ją ominąć. Aż w końcu przyzwyczaiłem się do tego, że jest i nawet nie zauważyłem, że wybrałem takie zdjęcie.
OdpowiedzUsuńJa nie na temat :) super zdjęcia w albumach :) To się nazywa profesjonalizm..)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfotki bardzo ładne… oj tak sprzydadzą się wakacje pełne odpoczynku :) nabrania pozytywnej energii i radości… radości mimo smutku.. mam nadzieje, że rekolekcje mi pomogą… :) )) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzdjęcia świetne!!!! ja w końcu nie dotarłam na miejsce, ale też nieźle przywitałam lato ;)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż jestem amatorem – jedynie otarłem się o profesjonalistów (np. przez kilka lat pracowałem w jednym pokoju z późniejszym prezesem, a obecnie v-ce prezesem ZPAF-u – Związku Polskich Artystów Fotografików Andrzejem Zygmuntowiczem).
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, by te wakacje, w tym nade wszystko rekolekcje, wzmocniły Ciebie na całe życie! Masz rację – jest to Tobie potrzebne i wierzę, że to się spełni.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że kiedyś lubiłem wianki – teraz chyba nieszczególnie. No ale Ania zamówiła u mnie taką wyprawę (bo pamiętała ubiegłoroczną), więc nie miałem wyboru – chciałem, by czuła się szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńNo tak wiem , wiem,że amatorem :) – ale zdjęcia są naprawdę świetne!zapraszam na mojego bloga:www.w-poszukiwaniu-zycia.blog.onet.plpozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle dlaczego zmieniłaś nicka?
OdpowiedzUsuńna pewno jest szczęśliwa ;D
OdpowiedzUsuńCo do nicka – to zmiana ma być symboliczna.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są naprawdę urocze. Oddają charakter..Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo pokaz był ładny, a mój udział minimalny.
OdpowiedzUsuńJa równiez Leszku życze CI wspaniałych wakacji, abyś odpoczął, nabrał dużo siły i odnalezł odp na nurtujące Cię pytania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie przed domem też ciekawie. Obok siebie stoi kilka drzewek… Brzoskwinia właśnie gubi swoje zlote liście a obok dojrzewają pomarańcze. Niesamowity widok…. http://www.tylkojezus.bloog.pl
OdpowiedzUsuńWłaśnie przez tydzień będę na działce, gdzie jak zwykle będę występował w roli pracownika budowlanego. A po tygodniu znowu do pracy.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten widok już do końca życia pozostanie znany tylko z telewizji.
OdpowiedzUsuńTobie też życze udanych i wystrzałowych wakacji :) )
OdpowiedzUsuńTak jak napisałem przed chwilą moje wakacje będą przebiegały pod hasłem prac budowlanych – na ten tydzień nade wszystko będę pracował jako glazurnik.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że wcinam się w rozmowę, ale Leszku powinieneś odpocząć. Każdy potrzebuje oddechu od codziennych spraw i pracy fizycznej. Mam nadzieję, że po tygodniowej pracy na działce, zrobisz sobie tydzień słodkiego lenistwa ;)))
OdpowiedzUsuńPo tygodniowej pracy na działce będę miał trzy tygodnie intensywnego szkolenia nowych pracowników – studia, studiami, ale programowania można się nauczyć tylko w życiu. Potem znowu prace budowlane – żona codziennie wybucha, że nie ma gdzie mieszkać (może lepiej by było, gdyby pomagała, ale rok temu zapowiedziała, że już ręki nie przyłoży i nie przykłada). Ale nie przejmuj się – dam radę (żal mi tylko wypraw rowerowych – kiedyś je robiliśmy i było bardzo fajnie – po puszczy jeździ się znakomicie).
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu na działce. Mam nadzieję, że pomimo obowiązków choć trochę odpoczniesz ;)))
OdpowiedzUsuńKurcze lato ładniejsze jak sylwester, eh..
OdpowiedzUsuńJa tylko zostawiam ślad, że tu byłam. Serdecznie pozdrawiam.www.tylkojezus.bloog.pl
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjecia….Życze udanych i zdrowych wakacji :) Pozdrawaiam
OdpowiedzUsuńTak to u mnie od kilku lat jest.
OdpowiedzUsuńJa też wpadłem na chwilę
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńnie widać Cię Leszku. Chyba jesteś bardzo zajęty. Mam nadzieję, że nie chory. pozdrawiam serdecznie. http://www.tylkojezus.bloog.pl
OdpowiedzUsuń