niedziela, 8 lipca 2007

Ulica Szeroka

Dzięki TVP Kultura (jak to dobrze, że przy tej całej sieczce telewizyjnej jest taki kanał) mogłem obejrzeć bezpośrednią transmisję z tegorocznego Festiwalu Kultury Żydowskiej z ulicy Szerokiej na krakowskim Kazimierzu.

Myślę, że to wspaniałe uczucie mieć za sobą kilka tysięcy własnej kultury – tego zazdroszczę Żydom i być może właśnie przez to jestem tak zafascynowany ich kulturą. I nie tylko ja – co roku festiwal gromadzi sporą rzeszę fascynatów podobnych do mnie.

Co nas tak fascynuje?

Nade wszystko prawda, jaka przebija z każdej piosenki – Żyd, gdy jest smutny, płacze i jego piosenka płacze razem z nim. 

A gdy jest wesoły, to okazuje swoją radość i tańczy. Czy znacie inną muzykę, przy której tak by się chciało tańczyć, jak przy muzyce klezmerskiej?

No właśnie – muzyka klezmerska. Na początku napisałem o tych kilku tysiącach lat, ale tak na prawdę, to jednak to, co nas najbardziej fascynuje, powstawało na tych ziemiach i nie kilka tysięcy lat temu, a nawet nie kilkaset lat temu, lecz jak na długość historii Żydów, całkiem niedawno…

Powstawały one w języku jidisz – w języku dla nas niezrozumiałym, wywodzącym się w prostej linii z niemieckiego (nb. czytałem kiedyś Izaaka Singera po niemiecku – każdemu, kto choć trochę włada tym językiem polecam to doświadczenie – porównywanie cytatów w jidisz z ich tłumaczeniami na niemiecki robi wrażenie). Ale nawet gdy nic nie rozumiemy, to w tych piosenkach jest taki ładunek emocji, że każdego poruszy.





Wybaczcie, że piszę z takim opóźnieniem, ale dopiero dziś jestem w domu i mam dostęp do internetu.

31 komentarzy:

  1. ~zielony promyk8 lipca 2007 21:48

    Witaj Leszku po tak długiej przerwie Nie zgłębiałam nigdy wiedzy na temat kultury Żydów, więc nie mogę zacząć z Tobą sensownej debaty. Ja z kolei jest zafascynowana rastafarianami i do szaleństwa rozkochana w muzyce reggae.. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale żałuj, że nie oglądałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~zielony promyk8 lipca 2007 21:57

    nie oglądam TV… chyba, że kabarety dlatego nie wiem co jest grane

    OdpowiedzUsuń
  4. ~madziutek18l.blog.onet.pl8 lipca 2007 23:56

    Cześc…bardzo podoba mi sie Twój blog dlatego często go odwiedzam i dzisiaj postanowiłam zostawić komentarz…serdecznie pozdrawiam i zapraszam na mój blog…;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie odwiedzę (ale pewnie już nie dziś)

    OdpowiedzUsuń
  6. Leszku! Zazdroszczę Ci, że miałeś mozliwość oglądania tego programu. Oglądałam kiedys koncert Żydowski.. „Żydzi Bogu”. Niesamowite doznanie. //www.tylkojezus.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałem, ze będę mógł Ci podać linka na //www.itvp.pl, ale niestety nie znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też fascynuje muzyka żydowska. Jest w niej dusza, w każdym jej dźwięku jest głębokie uczucie. Miałam zamiar oglądać w niedzielę koncert i zapomniałam (ale mam nadzieję na powtórkę). Polecam Ci także płytę Justyny Steczkowskiej „Alkimja”, którą można nasycić ucho. Piosenka Hava nagila, która między innymi mieści się na tej płycie wręcz budzi do życia.

    OdpowiedzUsuń
  9. I muszę jeszcze dodać, że jakiś czas temu zamówiłam sobie w Krakowskim Wydawnictwie – Torę, wydanie z 18…roku (odnowione), przekład Izaaka … (ale w tej chwili nie pamietam jakiego, Rabina Krakowskiego w każdym bądź razie). Tora jest dwujęzyczna, hebrajska i polska (pisana co się rozumie samo przez się staropolskim) i czytanie jej sprawia ogromną przyjemność. POLECAM.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło mi czytać, że na tym forum nie jestem osamotniony w swoich fascynacjach.

    OdpowiedzUsuń
  11. O nareszcie do nas wróciłeś:)Też troszku oglądałam reportaż z festiwalu kultury żydowskiej:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak jak pisałem wcześniej przez tydzień byłem na działce, a tam nie mam internetu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ogolnie interesuje sie Zydami i razem z bliska mi osoba jezdzimy po kirkutach oraz innych zabytkach zydowskich i fotografujemy je. Nasze dziela sa zamieszczane na stronie //izrael.badacz.org Polecam gorąco!:)//troosky.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znalazłam nic z tego koncertu ale z przyjemnością posłuchałam „Arki Noego” Dziękuję. Gdybyś Leszku napisał mi jaki był tytuł tego koncertu… może spróbowałabym na własną rękę coś odnaleźć. Dziękuję tak czy inaczej, //www.tylkojezus.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. ~Upadły Anioł10 lipca 2007 22:07

    Powróciłam do pisania bloga na onecie, bo tamten nie ma sensu… Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Zasmuciło mnie to bardzo – mam nadzieję, że to tylko chwilowa załamka. Jesteś wspaniałą dziewczyną i ja co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości!

    OdpowiedzUsuń
  18. Impreza nosi tytuł Festiwal Kultury Żydowskiej i to co ja oglądałem, to była bezpośrednia transmisja w TVP Kultura. Następnego dnia była krótka relacja w TVP2 – tytułu jednak nie pamiętam, ale zapewne jak co roku w tytule musiała być ulica Szeroka.

    OdpowiedzUsuń
  19. ~Upadły Anioł11 lipca 2007 01:47

    Nie moge znaleźć adresu na jej bloga :(wcale nie jestem taka…

    OdpowiedzUsuń
  20. Ty po prostu nie masz świadomości, że jesteś taka, bo przecież szatan bez przerwy Ci wmawia, że jesteś nic nie warta, że jesteś najgorsza i inne takie – to on chce, byś tak o sobie myślała! Ale obiektywnie patrząc na Ciebie nie mam wątpliwości, że jesteś wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja tam z całkiem innej półki… chciałam napisać o tym, że jeśli ktoś czuje sie samotny, smutny, brakuje Mu prawdziwej i dobrej spowiedzi to jest na to sposób – Spotkanie Młodzieży w Dębowcu;) troszku piszę o tym z opuźnieniem, bo tegoroczne skończyło się w sobotę, ale za rok też będzie. Było mi bardzo cieżko i źle, ale wróciłam pełna radości, duchowego naładowania, przeżyłam najpiękniejszą w życiu spowiedź, a przede wszystkim usłyszałam piękne konferencje – m. in. Ks. Marka Bałwasa… Księdza na wózku inwalidzkim… nikt nie ma takiej radości i wiary jak On. Zobaczyłam, że moje problemy są niczym w porównaniu do Jego problemów, a On tym nie zawraca nikomu głowy:) Przepraszam, że tak nie na temat, ale… no.. musiałam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo dobrze, że o tym napisałaś (zupełnie nieważne, że nie na temat!). Cieszę się razem z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję, że pośwęciłeś mi swój cenny czas. Bardzo dziękuję. Ja szukałam ale nic nie znalazłam, co nie znaczy, że tego tam nie ma, bo ze mnie taki komputerowiec, że hoho. Błogosławię Cię braciszku z wirtualnej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzięki. Tak Dębowiec jest wspaniałym miejsce rekolekcji, choć jest nazywany Spotkaniem Młodziezy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. A czy Wy się znacie?

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale, że kto z kim?

    OdpowiedzUsuń
  27. Myślałem o Landrynce i o Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Hmmm nie, nawet nie wiem kto to jest…? aaa czytałam właśnie od Niej komentarz.. hmmm pewnie się na Czuwaniu jakoś widziałyśmy, no, ale było 1100 osób więc jej nie pamiętam:) A mój komentarz był odpisem na Twój umieszczony na moim blogu, może dlatego tak zrozumiałeś:)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. No to zobacz, jak to jest niesamowite – dwie osoby zupełnie się nie znające, piszą dokładnie to samo! Oj, Chrystus nieźle dotknął każdą w Was!

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę Leszku, że Ty teraz z czasem tak jak i ja. Chciałam zostawić ślad mojego pobytu tutaj. Serdecznie Cię pozdrawiam. //www.tylkojezus.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. No widzisz, Dębowiec tak działa i atmosfera tam panująca:)

    OdpowiedzUsuń