10 Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. 11 Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, 12 mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty”. (Mt 20)
Czy i my nie szemramy? (no bo inni mądrzejsi, zdolniejsi, młodsi?) Dzielnie znosiliśmy trudy życia, nie skarżyliśmy się, a Ty nie masz dla nas specjalnej nagrody, specjalnego wyróżnienia?
jest w tym coś. każdy z nas ma przecież w sobie choćby pierwiastek egoizmu, chciałby być tym zauważonym, tym ważnym …
OdpowiedzUsuńJa nie uważam, że net fragment PŚ tyczy się mnie. Ja naprawdę cieszę się z najmniejszych cudów… łask które otrzymuje od Boga. Ja zawsze powtarzam: potrzebuje wiele różnych łask, ale TY Panie wiesz najlepiej które są mi najbardziej potrzebne, dlatego dziekuję Ci za każdą łaskę… Bóg jest odpowiedzialny i każdemu daje to, co jest mu najbardziej niezbędne. Jedni są uzdrowieni, inni nawracają się a jeszcze inni np. w poważnych wypadkach samochodowych wychodzą żywo ale z bardzo poważnymi obrażeniami z których już nigdy nie wyzdrowieją… a dlaczego? bo Bóg dał szansę tym ludziom. Nie zginęli i mają szansę się nawrócić… zbliżyć do Boga… To nie jest kara, ale szansa na lepsze ‚jutro’POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńNo właśnie
OdpowiedzUsuńNo widzę, że Twoja wiara jest już mocno ugruntowana.
OdpowiedzUsuńchyba zrobię rachunek sumienia…
OdpowiedzUsuńTylko nie przesadź z samooskarżeniami (obawiam się, że masz do tego tendencje) – wsłuchuj się w to, co Pan Ci mówi, a nie w oskarżenia własnego serca.
OdpowiedzUsuń