środa, 30 stycznia 2008

Myślątka na łąkach (17)

Łąka siedemnasta:


 


Myślę, że każdy (pomijając największych mistyków) póki jest jeszcze tu na ziemi potrzebuje innych zarówno po to, by dawać siebie innym, jak i po to, by odczuwać ich miłość.


 


 


 


 


15 komentarzy:

  1. Moim zdaniem dobrze myslisz. Kiedy Bóg stworzył Adama w raju i dał mu całe piękno natury oraz wszystkie zwierzęt, to Adam i tak nie czuł się w pełni szczęśliwy. Potrzebował towarzystwa drugiego człowieka i Bóg dał mu Ewę. Już to wskazuje na fakt, że samotność bywa bardzo dokuczliwa i destruktywna. A odczuwają to zwłaszcza ludzie starsi, chorzy, niepełnosprawni i często samotni. Człowiek ma zakodowane pragnienie – bycia potrzebnym, czyli kochać i być kochanym. Oto cytat z mojego wiersza”…….PRAGNĘ KOCHAĆ I KOCHANĄ BYĆ,BO BEZ MIŁOŚCI NIE SPOSÓB JEST ŻYĆ……….a to jest zew natury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście…Kochać i być kochanym..To najważniejsze…Bez miłości nie ma nic..

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie ma, nie ma..

    OdpowiedzUsuń
  4. ~www.przestrzen-wiary.blog.onet.pl1 lutego 2008 09:35

    …z pewnością Leszek…każdy człowiek potrzebuje do życia miłości…..najważniejsze,aby odkrył miłość Boga….dzięki której potrafi pokochać samego siebie….później drugiego….i nie myślę tu tylko o miłości „EROS”…MIĘDZY KOBIETĄ A MĘŻCZYZNĄ…..ale o miłości…”agape”….miłości niezależnej…jaka łączy na przykład …przyjaciół……..współbraci we wspólnocie….której centum jest Jezus……Jego duch łączy tych ludzi….serdecznie pozdrawiam…bartek

    OdpowiedzUsuń
  5. „Amor vincit omnia…..” – oby….Masz racje Leszku….MIŁOŚĆ przez duże „M”, to nasz cel…

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałeś – dawno Ciebie nie było, ale tym bardziej miło mi Ciebie powitać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, że to nasz cel. Ale ja pisałem tu raczej o tym, że każdy chce doświadczyć tej miłości nade wszystko w kontakcie z drugim człowiekiem. I właśnie Tobie takiej miłości życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak Basiu, ludzie starsi, chorzy, niepełnosprawni i samotni bardziej odczuwają potrzebę miłości. Może współczucie dla tych ludzi wydaje się rzeczą trudną, bo wymaga dużo cierpliwości i samozaparcia, ale z doświadczenia wiem, że ta miłość daje nie tylko siły obdarowywanemu, ale również darczyńcy. Przez cierpienie człowieka Bóg jest bliżej nas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak! Tak napewno jest jak napisałeś. Bo przecież czlowiek ciągle szuka chociaż iskierki miłości.

    OdpowiedzUsuń
  10. No jasne, że tak :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje myśli sprawdzają się w praktyce Leszku :) Pozdrawiam :) ”Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce.”

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie to napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. …tylko dlaczego tak rzadko potrafimy dawać siebie innym… i dlaczego tak wielu nie czuje tej miłości….?

    OdpowiedzUsuń