TVP2 zrobiła nam prezent – Siedem Bram Jerozolimy Krzysztofa Pendereckiego. Jest to dzieło absolutnie genialne. W czasach Jutrzni potrafiłem się zachwycać jedynie cytatami z muzyki cerkiewnej – reszty nie byłem w stanie słuchać. Teraz przez Siedem Bram Jerozolimy zostałem bez reszty zauroczony.
A ja nie oglądałam, nie słyszałam i nie wypowiem się na ten temat; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto było niezwykłe!!!!
OdpowiedzUsuńA żałuj. Np. niesamowita scena ukrzyżowania Chrystusa!
OdpowiedzUsuńJak to miło odnaleźć bratnią duszę!
OdpowiedzUsuńHmm, a kiedy to leciało?
OdpowiedzUsuńZaczynało się o 21:15, a notkę napisałem zaraz po.
OdpowiedzUsuńaha…no to szkoda, że nie napisałeś wcześniej, że takie coś będzie leciało
OdpowiedzUsuńOczywiście mógłbym się wymawiać, że przecież od tygodnia TVP2 trąbiła, że pokaże ten jubileusz, ale tak na prawdę sam nie wiedziałem, czy to dzieło nie przekroczy moich możliwości percepcji. Byłem bez reszty zachwycony, ale to wiedziałem dopiero po, a nie przed.
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwię a ja 3 dni temu wróciłam z Jerozolimy…pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo musiała być wspaniała pielgrzymka.
OdpowiedzUsuńNie oglądam TV zbyt często, więc przyznam, że w ogóle o tym nie słyszałam… a myślałam, że widziałeś to już kiedyś wcześniej (dlatego napisałam, że szkoda, że nie napisałeś o tym wcześniej), ale skoro sam to dopiero widziałeś w dniu emitowania po raz pierwszy to wszystko rozumiem pozdrawiam bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńZa twórczością Pendereckiego nie przepadam. Wolę muzykę cerkiewną. :) Pozdrawiam serdecznie.P.S. Zabrałam się znowu za pisanie bloga, choć nie wiem, jak mi to będzie szło, bo coś ostatnio strasznie natchnienia i chęci do pisania mi brakuje. Więcej czasu poświęcam forum.
OdpowiedzUsuńAż chciałabym usłyszeć…
OdpowiedzUsuń