Oto kilka szopek z okolicznych kościołów – ss Sakramentki (te same, o których tak pięknie pisał Miron Białoszewski):
Dominikanie kościół św. Jacka:
Kościół paulinów:
Archikatedra pw. św. Jana:
Ss franciszkanki (te od Lasek):
Kościół św. Anny:
a ten w św Annie to jakaś wspólczesna intrpretacja? myślałeś kiedyś o tym aby zainwestować w statyw? ja sie szarpnę i dokupie do mojego sprzętu statyw.. za jakieś poł roku:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że współczesna i w moim przekonaniu znakomita (choć, jak widzę, do Ciebie nie przemawia) – te choinki w oknach, ten ochroniarz i tabliczka „obcym wstęp wzbroniony”. Dla mnie bomba.A co do statywu to myślę, ale to byłaby rzecz do wypominania, że sobie kupiłem, a z drugiej strony czy rzeczywiście chciałoby mi się go dźwigać idąc z Anią na szopki?
OdpowiedzUsuńmusiałabym zobaczyć tą szopkę w całej okazałości na własne oczy, ale z doświadczenia wiem że takie szopki są dobre. Statyw.. a ja będe tachać kiedy zrobię sobie rundkę po kościolach. Nie da sie za kazdym razem ale raz mozna
OdpowiedzUsuńa ja sie nie znam na robieniu zdjęć (robie je tylko amatorsko np. na wycieczkach;]) poza tym nowoczesne szopki w moim odczuciu są dobre, chociaż ja wole bardziej te tradycyjne;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że mnie tu odwiedziłaś.
OdpowiedzUsuńTo muszą być ciekawe szpoki.Podsunołeś mi nawet myś żeby o szopce napisać w swoim blogu.My też mamy ładną a z boku są żywezwierzęta.I hałasują na mszy .Jest ciekawie i inaczej .Pozdrawiam http://www.mlody-ministrant.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńW kościele Stanisława Kostki jest taka żywa szopka – nawet Józef, Maria zawsze są. Z Jezuskiem nie tak łatwo. Ciekawe, jak jest w tym roku – planuję też zrobić zdjęcia.
OdpowiedzUsuńmoże nie zawsze komentuje, ale czasem do Ciebie zaglądam;)
OdpowiedzUsuńA to kłamczuszka – dopiero teraz znowu zaczęłaś do mnie zaglądać. I jest mi bardzo miło.
OdpowiedzUsuńeh zeby nasze serca byly tez takie piekne jak te szopki i zeby wkazdym z nich narodzil sie Pan Jezus i mogl mieszkac pozdr:)
OdpowiedzUsuńNasze serca zależą tylko od tego, na ile oddamy je Jezusowi. Jeśli prawdziwie oddamy, to On je oczyści ze wszystkiego, czego nie powinno w nich być.
OdpowiedzUsuńŁadne szopki Pozdrawiam http://www.malaistotka.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńZajrzę do Ciebie Mała Istotko – potwierdza się to, że anielskie nicki są najpopularniejsze.
OdpowiedzUsuńKażda piękna, każda w swoim rodzaju;urzeka i pozwala pochylić się nad Bogiem-Człowiekiem.Nie znam Twojego poprzedniego bloga a jedynym powodem dla którego tu zajrzałam jest fakt, że mam męża o imieniu Leszek.W najbliższym czasie postaram się zapoznać się z Tobą poprzez przedczytanie Listów o miłości.Nie omieszkam poinformować Cię o swoich odczuciach.
OdpowiedzUsuńDziękuję. A listy, jak na programistę przystało, mają numerację zaczynającą się od 0 (na co zwracam uwagę, bo można nie zauważyć). Oczywiście sugeruję lekturę od początku.
OdpowiedzUsuń