tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post9084861139094854713..comments2023-08-09T15:14:19.672+02:00Comments on Listy o miłości PS: Spojrzał w nieboLeszekhttp://www.blogger.com/profile/01669113855227687227noreply@blogger.comBlogger94125tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-1089386862874147132011-08-06T02:44:57.000+02:002011-08-06T02:44:57.000+02:00Nie do końca tylko reklama mojego bloga.Wyraziłem ...Nie do końca tylko reklama mojego bloga.Wyraziłem swoje zdanie. Skoro cytujesz i rozważasz słowo Boże .Podajesz je innym . Skoro przychodzą i czytają tu je ludzie , mogą mieć refleksje nawet nie koniecznie komentując na blogu. A o tym nie będziesz wiedział wtedy.~klublunoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-62980908030840383592011-08-05T20:00:30.000+02:002011-08-05T20:00:30.000+02:00Rozumiem, że to tylko reklama Twojego bloga – ale ...Rozumiem, że to tylko reklama Twojego bloga – ale mimo wszystko miłoLeszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-50181254129885232882011-08-05T17:21:06.000+02:002011-08-05T17:21:06.000+02:00//klublu.blogspot.com/<a href="//klublu.blogspot.com/" rel="nofollow">//klublu.blogspot.com/</a>~klublunoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-4633273044081542672011-08-05T17:19:55.000+02:002011-08-05T17:19:55.000+02:00Tego do końca nie wiesz czy nie „nasycasz innych …...Tego do końca nie wiesz czy nie „nasycasz innych …” Twój blog jest w mojej ekstraklasie blogów.~klublunoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-61604004097984635002011-08-04T12:47:51.000+02:002011-08-04T12:47:51.000+02:00To pora by zamilczeć. Modlę się zatem.To pora by zamilczeć. Modlę się zatem.~Lekuśnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-57563584217059258012011-08-03T21:01:48.000+02:002011-08-03T21:01:48.000+02:00Tego nie napisałam że Jezus nie jest Bogiem?Gdzie ...Tego nie napisałam że Jezus nie jest Bogiem?Gdzie ja napisałam ? czy to coś nie zgadza? hmmJezus jest Synem Bogiem.Przeciez tam pisze że zapowiada przyjdzie na świat Syna Bożego… Piotr powiedział do Jezusa;Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego…To czemu Jezus modlił się do Boga?~bliznichnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-22668178917814404352011-08-03T12:34:11.000+02:002011-08-03T12:34:11.000+02:00No to fajnie, że tak samo myślimy – dopowiedziałem...No to fajnie, że tak samo myślimy – dopowiedziałem, by przypadkiem ktoś nie wysnuł z tego zdania, które napisałaś, że Jezus nie jest Bogiem.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-3285678537598696572011-08-03T12:32:19.000+02:002011-08-03T12:32:19.000+02:00Nie = nie czytałem, bo cały czas jestem zagoniony ...Nie = nie czytałem, bo cały czas jestem zagoniony szkoleniami, na dodatek w poniedziałek zmarła teściowa, więc krucho u mnie z czasem. Tyle, że temat jest bardzo ważny i to taki, w którym jest wiele nieporozumień, więc cały czas się odzywam (ale na czytanie teraz nie mam czasu).~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-25138712243009324832011-08-03T11:59:57.000+02:002011-08-03T11:59:57.000+02:00Oczywiście, że trzeba wiedzieć w co się wierzy. My...Oczywiście, że trzeba wiedzieć w co się wierzy. Myślę, że jak zabrakło już tych, którzy znali Jezusa osobiście, to pewne kwestie wymagały dookreślenia. Ludzie pragnęli jakiegoś dokładniejszego wyjaśnienia, o co chodzi z tym Duchem Świętym, albo jak należny rozumieć słowa Syn Boży, ale co np. do wiary w Boga i Jezusa Syna Bożego ma np. fakt, czy Matka Boska miała grzech pierworodny czy nie? Bo jakkolwiek by nie było, to ani nie powiększa ani nie umniejsza Jej świętości. Zastanawiam się więc, do czego Kościołowi mają być potrzebne niektóre późniejsze dogmaty. Nie wiem, czy czytałeś tekst na stronie pijarów, z którego wynika, że niektóre „zapędy” dogmatyczne hierarchii kościelnej są wręcz kuriozalne i moim zdaniem wynikają z chęci uczynienia królestwa tutaj na ziemi zamiast tego Królestwa, o którym mówił Chrystus~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-2973970815575011972011-08-03T11:17:15.000+02:002011-08-03T11:17:15.000+02:00Tak dokładnie ,miałam to powiedzieć : że Jezus spo...Tak dokładnie ,miałam to powiedzieć : że Jezus spojrzał w niebie i Bóg powiedział do Zesłanie Ducha świętego do Jezusa aby stał się cud…Leszku, ja też nie rozumiem i wiem że jest trudne, trzeba bardziej czytać Pisma świętego aby dobrze zrozumieli,ja już jestem codziennie drugi rok czytam Pisma św. …. Pozdrawiam cieplutko~bliznichnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-66201745917010115272011-08-03T10:44:20.000+02:002011-08-03T10:44:20.000+02:00Barbaro, obawiam si e, że to Ty mieszasz – jak w c...Barbaro, obawiam si e, że to Ty mieszasz – jak w coś wierzysz, to musi być wiadome, w co wierzysz. A więc w każdej religii muszą być dogmaty. Natomiast inną sprawą jest to, czy zostaną one skodyfikowane i jak? (a więc m.in. czy zostaną nazwane dogmatami)~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-91841206347196295272011-08-03T09:07:29.000+02:002011-08-03T09:07:29.000+02:00Przepraszam, ale moim zdaniem coś mieszasz – Kości...Przepraszam, ale moim zdaniem coś mieszasz – Kościołem była pierwsza wspólnota chrześcijan, zanim jeszcze zebrały się sobory i ustalono i zapisano dogmaty. To, że kościoły są oparte na dogmatach to jest proste stwierdzenie faktu. Natomiast jak piszesz, że MUSI tak być to jest druga sprawa. To tak jakbyś sugerował samemu Bogu jedynie słuszną metodę zakładania Kościoła Masz rację w tym, że skoro już dogmaty są, to pewnie były ludziom potrzebne aby łatwiej tworzyć wspólnotę – a Duch czuwa, aby te pisane zasady były zgodne z prawdą wiary. Do samej jednak wiary nie jest potrzebny żaden dodatkowy ludzki kodeks (oprócz dekalogu i przykazania miłości apostołowie go przecież nie mieli).~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-67694897668313286012011-08-03T06:57:34.000+02:002011-08-03T06:57:34.000+02:00Piszesz „Jezus sam nie uzdrowił” – ważne jest tu r...Piszesz „Jezus sam nie uzdrowił” – ważne jest tu rozumienie słówka „sam”. Bóg jest jeden, tylko w trzech osobach – to „spojrzał w górę” służy podkreśleniu, że Jezus działał w jedności Bogiem-Ojcem; łączyła ich miłość, której osobowym wyrazem jest Duch Święty. To jest trudne do zrozumienia, ale to tak jest.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-73458547199462024422011-08-03T00:09:40.000+02:002011-08-03T00:09:40.000+02:00Leszku dzięki za życzenia :) )))) może Ty też pój...Leszku dzięki za życzenia :) )))) może Ty też pójdziesz? :) Tak ale to nie Jezus zrobił cud, to Bóg dal moc Jezusowi aby woda przemienił na wino, tak samo człowiek chory ,gdy Jezus dotyka chorego i spojrzał niebo prosi Boga aby dal uzdrowienie,nie Jezus sam uzdrowił lecz to Bóg dal i tak samo chleba i ryba spojrzał niebo… :) Pozdrawiam cieplutko~bliznichnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-39118259592811766082011-08-02T23:39:04.000+02:002011-08-02T23:39:04.000+02:00Podpisuję się pod tym, co napisałeś – w szczególno...Podpisuję się pod tym, co napisałeś – w szczególności nt. wspólnot. Przyznaję, że zawsze miałem żal do JPII o jedną rzecz – mianowicie w pewnym momencie rzucił on hasło Akcja Katolicka i w jednej chwili wspólnoty stały się be (a w każdym razie passe). Tymczasem prawdziwy kościół jest właśnie we wspólnotach . Po pierwsze ze względu na wielkość (parafia jest za wielka, a przez to anonimowa – kościół nie może być anonimowy!). Po drugie ze względu na autoselekcję – letnich we wspólnotach prawie nie ma (oczywiście bywają motywy pozamerytoryczne, ale to nieliczne przypadki) – a to gwarantuje wzajemne wzmacnianie wiary, przyspieszone jej dojrzewanie… Zgadzam się również z tym, co napisałeś o AA; z tym, że akurat w polskich warunkach to, że ten ruch istnieje, nade wszystko jest właśnie zasługą kościoła i ludzi z nim związanych. Nie zmienia to jednak faktu, o którym Ty piszesz, że wielu proboszczów odległych jest od takiego widzenia spraw.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-70029465169682890562011-08-02T22:28:31.000+02:002011-08-02T22:28:31.000+02:00Bardzo mnie cieszy, że pomogłem :)Bardzo mnie cieszy, że pomogłem :)~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-28877271291534975482011-08-02T21:29:25.000+02:002011-08-02T21:29:25.000+02:00Niewątpliwie masz rację – ci, którzy są bliżej nat...Niewątpliwie masz rację – ci, którzy są bliżej natury mają większą świadomość, iż nie wszystko od nich zależy.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-90773091278979407482011-08-02T20:30:55.000+02:002011-08-02T20:30:55.000+02:00Każdy kościół jest oparty o prawdę objawioną ( a w...Każdy kościół jest oparty o prawdę objawioną ( a więc dogmaty); jestśli je odrzucić zostają tylko emocje. A emocje, to nie wiara.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-22241734414696174882011-08-02T20:30:47.000+02:002011-08-02T20:30:47.000+02:00Każdy kościół jest oparty o prawdę objawioną ( a w...Każdy kościół jest oparty o prawdę objawioną ( a więc dogmaty); jestśli je odrzucić zostają tylko emocje. A emocje, to nie wiara.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-54761440943805722572011-08-02T15:20:25.000+02:002011-08-02T15:20:25.000+02:00Tylko dzisiaj Oczywiście, że są parafie lepsze i...Tylko dzisiaj Oczywiście, że są parafie lepsze i „gorsze”. Po prostu podałem jeden z przykładów skutecznego działania kościoła i sposobów zapobiegania marazmom. U mnie w okolicy są trzy parafie. Dwie z nich działają prężnie, w trzeciej dzieje się niewiele. Przedwczoraj zaś w tej parafii ksiądz proboszcz odmówił po mszy wieczornej udzielenia sakramentu spowiedzi, twierdząc, że penitent miał na to całą niedzielę. Niby prawda. Teraz znikam do jutra.~Lekuśnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-78558395034721801282011-08-02T14:35:22.000+02:002011-08-02T14:35:22.000+02:00Lekuś – to wszystko, o czym piszesz istnieje w moj...Lekuś – to wszystko, o czym piszesz istnieje w moje parafii. Nie jestem nawet w stanie wymienić wszystkich wspólnot parafialnych tutaj prężnie działających. Jedną założyłam ja sama. Początkowo nazywała się WSPÓLNOTĄ MODLITEWNĄ, a także z mojej inicjatywy przybrała nazwę Grupa Modlitewna św. Ojca Pio. To modlitwa stała się fundamentem pod nasz osiedlowy kościół w budowie. Istnieje między innymi [wszystkich nie jestem nawet w stanie wymienić] ; KSM -Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży; Klub Inteligencji Katolickiej; Franciszkański Zakon Świeckich; parafialna Caritas; Chór Parafialny; Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych; Podwórkowe Kółko Różańcowe; Rodzina bł. Edmunda Bojanowskiego; Matki w Modlitwie; Wspólnota ruchu Komunia i Wyzwolenie; Stowarzyszenie „Otwarte Serce”; Dzieci Maryi; Członkowie Orkiestry ; Klub A.A; Klub biblijno-dyskusyjny i tak dalej. A mimo to niektórzy parafianie wyrażają niezadowolenie, które moim zdaniem, wynika z postawy roszczeniowej. Nie ma co oglądać się na proboszcza i księży; trzeba samu wyjść z inicjatywą i ją realizować. pozdrawiam i szkoda, że to ostatnie Twoje wejście na internet – czy tylko dzisiaj ostatnie?~Basianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-50178019480169753312011-08-02T12:47:49.000+02:002011-08-02T12:47:49.000+02:00Ponieważ to dzisiaj moje ostatnie wejście na inter...Ponieważ to dzisiaj moje ostatnie wejście na internet, więc do wątku dodam jeszcze inne rozważania. Niewątpliwie wiara letnia ledwo rozgrzeje nas samych, a cóż dopiero inne osoby. Wiara by była silna, nie może opierać się wyłącznie na słowie, ale także na uczynkach. Często Polacy traktują wiarę i chodzenie do kościoła jako swoistą polisę ubezpieczeniową, na wszelki wypadek. Coś na zasadach Bogu świeczkę, diabłu ogarek. O słabości naszej wiary, a właściwie o słabości naszego zaangażowania w cokolwiek, niech zaświadcza brak wielkich tłumów protestujących poparcie dla oskarżonej Joanny Najfeld w procesie, który wytoczyła jej Nowicka. Wielu „katolików” popiera aborcję, co świadczy o totalnej słabości nauczania. Jednakże duża rola proboszczów. Przy każdej parafii warto tworzyć wspólnoty. Wiele domów katechetycznych stoi pustych, nic się w nich nie dzieje. Przy każdej parafii należałoby tworzyć wspólnoty AA i już dzisiaj szukać sposobów terapii dla narkomanów, tak by mogli trafić ze swoimi problemami do najbliższej parafii, albo do każdej innej, jeśli w swojej nie czuliby się komfortowo. To jednak leży w gestii proboszczów. Wspólnoty młodzieży. Księża muszą nauczyć się rozmawiać z młodzieżą o sprawach trudnych. Na wiele współczesnych nam problemów księża nie potrafią dyskutować. Często wojują ze zjawiskami, na z góry przegranej pozycji. Bo jaki sens ma piętnowanie filmu Harry Potter? A jeśli chcą dyskutować, to niech to będzie dyskusja o ciekawych wątkach, które niewątpliwie ten film (serial) podsuwa i film może stać się świetną kanwą do dyskusji o wielu sprawach. Następny wątek. Działania zbiorowe zawsze są skuteczniejsze od działań indywidualnych. Już raz proponowałem, aby blogerzy religijni stworzyli wspólnotę blogerską, aby podejmowali od czasu do czasu wspólne akcje informacyjne.Na blogach i co ważniejsze na forach. Pozdrawiam Wszystkich, Ciebie Leszku, Basiu I Barbaro i pozostałych dyskutantów.~Lekuśnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-26005591248774635962011-08-02T10:44:38.000+02:002011-08-02T10:44:38.000+02:00Leszku, poruszyłeś bardzo ważny wątek, małej skut...Leszku, poruszyłeś bardzo ważny wątek, małej skuteczności naszej wiary, który to wątek od samego początku pisania mego bloga, też mi towarzyszył. Musimy sobie zdawać sprawę, że skuteczność blogów w nawracaniu jest niska albo żadna. Zatem, czy można ową skuteczność poprawić? A może rola blogów jest inna, zatem jaka? Część odpowiedzi na takie i inne tego typu pytania znamy. Jednakże upieram się nadal, że wizerunek kościoła nie poprawia się poprzez ogłaszanie światu dogmatu o nieomylności. Dogmat o wniebowzięciu NMP, piękny i wzruszający, ustanowiony w 1950 roku, co nie przeszkadzało świętowania owego wniebowzięcia od IV wieku, a cud nad Wisła obył się bez tego dogmatu. Fakt, Chrystus nie dbał o wizerunek, ale sprawy poruszane przez Jego nauki były dla ludzi ważne. Dotyczyły spraw niemal egzystencjalnych. Rok 1950 potrzebował już wsparcia Kościoła w nowych problemach ludzkości. A ludzkość dostała coś, co już bez papieża wiedziała.Skoro, poruszyłeś wątek ważny, to nie popuszczę, aż przynajmniej nie znajdziemy jednej ważnej przyczyny odchodzenia ludzi od chrześcijaństwa. Warto się zastanowić nad wysoką skutecznością świadków Jehowy i przeanalizować nasze błędy. Jedną z przyczyn zanikania wiary jest dobrobyt. Ludzie przestają się modlić, bo wydaje się im, że niczego nie potrzebują. Jednakże siłą wiary jest wspólnota. Zakładanie wspólnot jest metodą pozyskiwania ludzi potrzebujących oparcia i wspierania. Uświadamiam to wszystkim napotykanym księżom. Mój Proboszcz z tego skorzystał i zrobił wiele dobrego. Jednakże trzeba zadać pytanie, gdzie tkwi podstawowy błąd w wizerunku Kościoła? Ja nadal upieram się, że takowy istnieje.~Lekuśnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-36324354938661158202011-08-02T10:17:04.000+02:002011-08-02T10:17:04.000+02:00Leszku, ładny tekst, Przydałby się w formie notki,...Leszku, ładny tekst, Przydałby się w formie notki, bowiem rozwiewa wiele wątpliwości, a nade wszystko nie wulgaryzuje pojęcia papieskiej nieomylności. Wbrew pozorom, w trakcie poszukiwań zasobów internetowych niewiele było dobrych wyjaśnień. Muszę uznać Twoje za najlepsze. Moje czepianie się owej nieomylności dotyczy raczej tej drugiej części (czyli nieomylność w sprawach moralności). Przyjmuję jednak stanowisko za wyjaśnione. Diagnoza protestantyzmu generalnie słuszna. Sekta Jehowów wyrosła na gruncie biznesu (sprzedawanie biblii i oparta jest na zasadach piramidy finansowej) i temu biznesowi sekta jest podporządkowana, zatem w tym wątku nie warto się nią zajmować. Natomiast jest jeszcze aspekt wizerunkowy. Zauważ, że inne akcenty są w Ewangelii, a inne w dogmatach. Być może takie doprecyzowania są potrzebne, ale skoro Chrystus nie definiował skąd się wziął Duch Święty, to można uznać, że tak miało pozostać. Jeśli brać pod uwagę boską naturę Chrystusa, to tekst św. Jana rozwiewają wątpliwości.~Lekuśnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-49164110627207817232011-08-02T10:14:23.000+02:002011-08-02T10:14:23.000+02:00Ja sobie wyobrażam – może różnica polega na tym, ż...Ja sobie wyobrażam – może różnica polega na tym, że ci którzy żyją bliżej natury nadal w wielu sprawach muszą liczyć na „cud”, czyli Bożą pomoc (w zakresie chociażby pogody). I często wykonuje się wysiłek nie mniejszy od tego noszenia wody, który bez małej pomocy „z góry” obróci się w… guzik~Barbaranoreply@blogger.com