tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post4832765819197324899..comments2023-08-09T15:14:19.672+02:00Comments on Listy o miłości PS: LechuLeszekhttp://www.blogger.com/profile/01669113855227687227noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-1467075534586518082016-02-27T20:46:08.361+01:002016-02-27T20:46:08.361+01:00Dokładnie tak - Lechu był człowiekiem zawierzenia ...Dokładnie tak - Lechu był człowiekiem zawierzenia (bo myślę, że Matka Boska w klapie to nie był przypadek), ale w miarę upływu czasu co raz bardziej dawał posłuch szatanowi i uwierzył, że to wszystko to ON SAM. Nie to, że to zostało mu dane, lecz że ON SAM. I już Boga o nic nie pytał.Leszekhttps://www.blogger.com/profile/01669113855227687227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-2597180134289144982016-02-27T17:17:00.436+01:002016-02-27T17:17:00.436+01:00Jego zgubiła pycha, poczuł się pewny siebie i niet...Jego zgubiła pycha, poczuł się pewny siebie i nietykalny. Uwierzył w siebie, ale BOGU nie wierzył, tylko tak można to podsumować. s.martahttps://www.blogger.com/profile/04053878002308513615noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-45622043561716946242016-02-20T16:54:26.259+01:002016-02-20T16:54:26.259+01:00Niestety było to kilkadziesiąt osób - a więc nie m...Niestety było to kilkadziesiąt osób - a więc nie można powiedzieć, że to niewiele. Zgadzam się z Tobą, że prawdziwych powodów tego, że zaczął współpracę, nie znamy - jednak z góry możemy zakładać, że nie było to tchórzostwo. Zapewne nie chciał ryzykować życia i zdrowia swoich dzieci - wbrew pozorom nie tak trudno domyślić się, czym go szantażowano. I co najważniejsze przypuszczam, że po tych doświadczeniach, po tych wyrzutach sumienia, jakie wtedy miał, stał całkowicie odporny na szantaże, jakim był poddawany w okresie internowania w Arłamowie. Może więc to jest klasyczna <i>błogosławiona wina</i>? <br />Bardziej mnie martwi to, co się działo już wtedy, gdy został prezydentem i co do dziś ciągnie za sobą :(<br />Leszekhttps://www.blogger.com/profile/01669113855227687227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-40614060320923719952016-02-20T13:43:55.468+01:002016-02-20T13:43:55.468+01:00Ja niestety niewiele wiem o tamtych czasach. Nieda...Ja niestety niewiele wiem o tamtych czasach. Niedawno przeczytałam fragment, który mówił o tym, że jeśli kogoś nazwę tchórzem to będzie to tylko ocena zachowania. Nie mam wglądu do jego duszy, więc nie wiem czy ten człowiek jest prawdziwym tchórzem. Idąc tym tokiem myślenia, możemy ocenić zachowanie tego pana. Aczkolwiek prawdziwych powodów jego zachowania nie poznamy chyba nigdy. I też nie możemy stwierdzić, jak my byśmy się zachowali posiadając te same wybory co on. Nigdy nie wiadomo. Miejmy tylko nadzieje, że za dużo ludzi nie cierpiało :( Danielahttps://www.blogger.com/profile/07900877159305797326noreply@blogger.com