tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post2105158194570705362..comments2023-08-09T15:14:19.672+02:00Comments on Listy o miłości PS: (Ga 2, 16 i 19-21)Leszekhttp://www.blogger.com/profile/01669113855227687227noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-65891267128884167052010-06-16T12:15:42.000+02:002010-06-16T12:15:42.000+02:00Jak Ci to poprawia samopoczucie, to proszę bardzo....Jak Ci to poprawia samopoczucie, to proszę bardzo. Ale nie zmienia to samego faktu – też wolę być świadomym narzędziem, a nie nieświadomym, ale przykład tego Indianina wskazuje, że można być również nieświadomym.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-72711636519293213742010-06-16T12:11:07.000+02:002010-06-16T12:11:07.000+02:00Ależ wierzy, choć o tym nie wie!Ależ wierzy, choć o tym nie wie!~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-40803374396748845072010-06-16T11:45:43.000+02:002010-06-16T11:45:43.000+02:00Ps. Nie podoba mi się także sformułowanie, że mamy...Ps. Nie podoba mi się także sformułowanie, że mamy być „narzędziem” – w moim odczuciu neguje to naszą wolną wolę. Osobiście wolałabym zostać np. „świadomym uczestnikiem Bożego planu”~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-26261526742426410322010-06-16T11:42:49.000+02:002010-06-16T11:42:49.000+02:00Sam napisałeś: „Tymczasem wypowiedź św. Pawła nie ...Sam napisałeś: „Tymczasem wypowiedź św. Pawła nie pozostawia żadnych wątpliwości – przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa”. A przykładowy Indianin z buszu nie wierzy w Jezusa, bo nawet o Nim nie słyszał.Ja rozumowałam właśnie tak jak teraz napisałeś w komentarzu – nic takiego jednak nie sugerowała sama notka~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-33942321012187361322010-06-15T18:02:32.000+02:002010-06-15T18:02:32.000+02:00Obawiam się, że tej różnicy większość ludzi nie do...Obawiam się, że tej różnicy większość ludzi nie dostrzeże, bo jednak to sformułowanie sugeruje, że to zbawienie człowiek sam sobie zapewnia. Tymczasem cała nasza zasługa (gdy jest) polega tylko na tym, że nauczyliśmy się nie przeszkadzać Jezusowi.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-82264125832818677682010-06-15T17:54:46.000+02:002010-06-15T17:54:46.000+02:00Ale Żydzi byli narodem wybranym i było dla nich oc...Ale Żydzi byli narodem wybranym i było dla nich oczywiste, że tylko oni są przeznaczeni dla Boga – skoro św. Paweł zwracał się do Żydów, musiał odnosić się do tego przekonania. Trzeba jednak pamiętać, że to on otworzył chrześcijaństwo na pogan – więc w żadnym wypadku nie można go tu o nic oskarżać – mówił do Żydów, więc mówił, jak Żyd, ale umysł miał otwarty!~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-3943237322732322092010-06-15T17:28:06.000+02:002010-06-15T17:28:06.000+02:00tez mi podpadł św Paweł. Pogrążył wszystkich pogan...tez mi podpadł św Paweł. Pogrążył wszystkich pogan hurtem w grzechu.A nawet za jego czasów mogli sobie żyć poganie którzy grzeszni nie byli. Przecież grzeszy ten, kto pragnie zła i świadomie oraz dobrowolnie to zło popełnia.~Mohereknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-3169511011323166792010-06-15T17:20:13.000+02:002010-06-15T17:20:13.000+02:00W sumie to człowiek osiąga usprawiedliwienie przez...W sumie to człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wypełnianie uczynków zgodnie z tym co do wierzenia dał mu Chrystus.Brzmi podobnie -tyle że sens jakby inny :)~Mohereknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-48908653822044891192010-06-14T23:00:46.000+02:002010-06-14T23:00:46.000+02:00A dziękuję bardzo!A dziękuję bardzo!~Agnieszka (http://milczenie-slow.blog.onet.pl)noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-70256484638202344032010-06-14T19:01:15.000+02:002010-06-14T19:01:15.000+02:00Barbaro, zawsze gdy znajdziesz coś w NT, co budzi ...Barbaro, zawsze gdy znajdziesz coś w NT, co budzi Twój sprzeciw, to możesz być pewna, że to Ty czegoś nie rozumiesz, że popełniasz jakiś błąd Jak tym razem? Ustaliśmy, że świętemu Pawłowi chodzi o to, że my mamy być narzędziami w rękach Jezusa; Twój błąd polega na tym, że zakładasz, iż narzędziem można być tylko świadomie. Ci Indianie znad Amazonki, o ile tylko działają pod natchnienie Ducha Świętego, choć zupełnie o tym nie wiedzą, mogą być znacznie lepszymi narzędziami niż niejeden katolik. Im ktoś bardziej świadomie przeżywa swoje życie, tym mu łatwiej – a więc to nasze szczęście, że urodziliśmy się w Polsce i nasza wiara może świadomie dojrzewać. Ale ani sama przynależność do KK niczego nie gwarantuje, ani na odwrót – odcięcie w głuszy amazońskiej w niczym nie przeszkadza.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-55695321217723747232010-06-14T19:00:32.000+02:002010-06-14T19:00:32.000+02:00Barbaro, zawsze gdy znajdziesz coś w NT, co budzi ...Barbaro, zawsze gdy znajdziesz coś w NT, co budzi Twój sprzeciw, to możesz być pewna, że to Ty czegoś nie rozumiesz, że popełniasz jakiś błąd Jak tym razem? Ustaliśmy, że świętemu Pawłowi chodzi o to, że my mamy być narzędziami w rękach Jezusa; Twój błąd polega na tym, że zakładasz, iż narzędziem można być tylko świadomie. Ci Indianie znad Amazonki, o ile tylko działają pod natchnienie Ducha Świętego, choć zupełnie o tym nie wiedzą, mogą być znacznie lepszymi narzędziami niż niejeden katolik. Im ktoś bardziej świadomie przeżywa swoje życie, tym mu łatwiej – a więc to nasze szczęście, że urodziliśmy się w Polsce i nasza wiara może świadomie dojrzewać. Ale ani sama przynależność do KK niczego nie gwarantuje, ani na odwrót – odcięcie w głuszy amazońskiej w niczym nie przeszkadza.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-4637236909859344952010-06-14T16:23:05.000+02:002010-06-14T16:23:05.000+02:00A „podpadł” mi święty że hej! W pierwszym przyto...A „podpadł” mi święty że hej! W pierwszym przytoczonym zdaniu czytam: „My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie pogrążonymi w grzechach poganami”… i zaraz zaczynam się zastanawiać, a co z tymi właśnie poganami np. z plemienia amazońskich Indian, którzy nigdy nawet nie mieli okazji usłyszeć o Jezusie… Cały fragment bardzo ładnie można interpretować pamiętając o sytuacji w jakiej był pisany (poganie to pewnikiem Rzymianie). I zgadzam się, że chodziło o ukazanie, że „samo przestrzeganie Prawa” czyli niejako „wymuszone” uczynki, które nie wynikają z prawdziwych pobudek – są niewystarczające. Pozostaje kwestia tego, czy zauważenie, że jakiś fragment NT nie wystarcza w odniesieniu do wszelkich sytuacji jest podważaniem Słowa czy też nie.~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-37931137003944671842010-06-13T15:51:18.000+02:002010-06-13T15:51:18.000+02:00Widzisz w historii kościoła niewiele brakowało, by...Widzisz w historii kościoła niewiele brakowało, by ten Samarytanin został niezauważony. To, że tak się nie stało, zawdzięczamy nade wszystko św. Pawłowi (który dziś tak Ci podpadł) – to właśnie wśród Galatów przeważało przekonanie, że wszyscy członkowie kościoła powinni w pełni podlegać Prawu (w tym wszystkim przepisom o obrzezaniu, o jedzeniu koszernym itd, itp…); cytowany list właśnie przełamywał to spojrzenie – najważniejsze jest przyjęcie Chrystusa do swojego serca (choćby czyniło się to nieświadomie, tak, jak to miało miejsce w przypadku tego Samarytanina, który wierzył w tego samego Boga, co Żydzi i starał się mu służyć, a Prawa nie przestrzegał – a w każdym razie nie w takim zakresie, jak Żydzi). Uczynki mają to do siebie, że można je czynić, bo tak nakazuje Prawo, bo chce się zasłużyć na zbawienie, ale te same można czynić tylko dlatego, że odpowiada się na poruszenia, których się doznaje dzięki działaniu Ducha Świętego. I to chodzi właśnie o to drugie.~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-38753658968178554852010-06-13T15:13:42.000+02:002010-06-13T15:13:42.000+02:00Wiesz, nie ulegało dla mnie wątpliwości, że dla ka...Wiesz, nie ulegało dla mnie wątpliwości, że dla każdego kto zda się na przewodnictwo Jezusa niejako naturalne będzie stosowanie się do wskazówek zawartych w dekalogu. Celowo piszę o dekalogu, bo jako Prawo można też interpretować ogół rytuałów itp. No więc rozumiałam to tak, że jeśli ktoś skupia się tylko na „wypełnianiu Prawa” to nie wystarczy, bo może zapomnieć o najważniejszym, czyli o miłości bliźniego. Z drugiej strony bardzo lubię przypowieści w których występuje „Samarytanin” – bo z kolei można je interpretować właśnie w taki sposób, że kto ma w sercu prawdziwą miłość, to nie jest ważne czy wcześniej znał imię Jezusa czy nie. Nie jestem specem od NT, nie potrafię cytować fragmentów, nie analizowałam listów apostolskich więc nie wiem, czy można się czegoś „czepiać” czy nie.~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-80477126178170356892010-06-13T13:12:05.000+02:002010-06-13T13:12:05.000+02:00Niewątpliwie masz rację – mamy się od kogo uczyć! ...Niewątpliwie masz rację – mamy się od kogo uczyć! A życzenia odwzajemniam :)~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-85178374824359975622010-06-13T13:01:06.000+02:002010-06-13T13:01:06.000+02:00Ciężkie to wszystko ale jak najbardziej możliwe cz...Ciężkie to wszystko ale jak najbardziej możliwe czego dowodem dla nas jest właśnie tak barwna postać św. Pawła. Pozdrawiam cieplutko i życzę błogosławionej niedzieli.~Agnieszka (http://milczenie-slow.blog.onet.pl)noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-2781927677561759772010-06-13T11:47:15.000+02:002010-06-13T11:47:15.000+02:00Barbaro, podważyłaś same podstawy tego, co jest pr...Barbaro, podważyłaś same podstawy tego, co jest prawdą objawioną – we wszystkich kościołach chrześcijańskich (łącznie z protestantami) przyjmuje się, że to, co jest zawarte w NT, jest prawdą objawioną – sądy sprzeczne z NT uważa się za nieprawdziwe. I ja Ci zwróciłem uwagę na ten fakt. Masz prawo podważać to, czy ja właściwie interpretuję św. Pawła, ale nie masz prawa podważać samego św. Pawła (a Ty to zrobiłaś). Jeśli coś wydaje Ci się sprzeczne, to należy dociekać, czego dotyczy ta sprzeczność, bo ona jest objawem złego zrozumienia, złej interpretacji któryś słów; nie wolno jednak negować prawdy samych słów. I dlatego ja Tobie zadawałem pytanie <a rel="nofollow">, bo wcale nie chciałem zostawić Ciebie samej ze swoimi wątpliwościami.Ta myśl, którą zacytowałaś z pamięci, jest do końca zgodna z tą, którą ja zacytowałem, że wiara bez uczynków jest wiarą martwą. A więc w swojej interpretacji nie pomijałem tego aspektu – uczynki są ważne! Problem tkwi w tym, co było pierwsze jajko, czy kura? Jeśli sami stawiamy na pierwszym miejscu uczynki, to stajemy się niewolnikami prawa i oddalamy się od Boga (i o tym jest mowa w liście go Galatów). Jeśli zaś Boga stawiamy na pierwszym miejscu, Jemu pozwalamy w nas działać, stajemy się Jego narzędziem, to okazuje się, że dobrych uczynków w naszym życiu nie brakuje (i to jest wyjaśnienie tej rzekomej sprzeczności, na którą od samego początku w swojej interpretacji zwracałem uwagę). Czy teraz rozumiesz tę różnicę? Czy nadal widzisz w tych myślach jakąś sprzeczność?</a>~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-21660607364324980112010-06-13T11:11:50.000+02:002010-06-13T11:11:50.000+02:00Np. zostało tez napisane coś w stylu: nie ci co wo...Np. zostało tez napisane coś w stylu: nie ci co wołają Panie, Panie (…) wejdą do Królestwa niebieskiego (i chodziło o ile się nie mylę o postępowanie według przykazań – niestety nie podam dokładnego cytatu, bo jestem w gościnie i nie mam Biblii). A w moim pojęciu trochę kłóci się to z Twoją interpretacją św. Pawła. Poza tym NT podważył niektóre zasady ST (np. słynne „oko za oko”), co nie przeszkadza całości Biblii być Pismem Świętym. Owszem ja też jestem omylna i to bardzo często więc nie wykładam nikomu „jedynie słusznego” kierunku i nie złoszczę się jeśli ktoś mnie zapyta czemu myślę jak myślę. Ale skoro przeszkadzam, to przepraszam, nie będę się w takim razie wcinać~Barbaranoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-77210586609913570722010-06-13T10:14:48.000+02:002010-06-13T10:14:48.000+02:00Nie, święci nie są nieomylni, ale Ty na pewno. Moż...Nie, święci nie są nieomylni, ale Ty na pewno. Możesz więc podważać to, co zostało zapisane w NT (co prawda nawet protestanci tego nie czynią – a przeciwnie wszystko opierają na Biblii, ale Ty możesz). A co tak konkretnie podważasz?~Leszeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-262477408688706843.post-31659384871182457492010-06-13T08:23:29.000+02:002010-06-13T08:23:29.000+02:00A czy święci są nieomylni?A czy święci są nieomylni?~Barbaranoreply@blogger.com