środa, 30 marca 2011

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo


17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt 5)

Kiedy mówisz “Nie siedzisz obok mnie, ani nie obserwujesz przez kamerę.”, samą siebie próbujesz upewnić, że Twoje kłamstwo nie może zostać ujawnione. Gdy już jesteś tego pewna, atakujesz “Wyciąganie takich a nie innych wniosków, też sporo o nas mówi.”. Jednak wiedząc, że kłamiesz, jeszcze próbujesz swą wypowiedź uwiarygodnić kolejnym mijaniem się z prawdą – “Zajrzałam jeszcze na Twój blog, żeby przeczytać, pominiętą wcześniej wypowiedź Xxxxxxx”. Zapominasz, że w internecie nasze kroki nie są anonimowe.

Okazuje się za tym, że i człowiek prawdziwie oddany Chrystusowi, nie waham się użyć tego słowa święty, bywa że ulega podszeptom szatana i staje się jego narzędziem. 

Niech to będzie ostrzeżeniem dla tych, którzy tak święci nie są (w tym także dla mnie).

5 komentarzy:

  1. Witaj Leszku. Każdy popełnia błędy. Jednakże myślę, że nie z błędów będziemy rozliczani. Niestety struktura zakazów i nakazów każe nam zwracać szczególną uwagę na owe błędy i wiele odłamów chrześcijaństwa tak do tego podchodzi. Natomiast czegoś w takim podejściu mi brakuje. Bowiem mnie się wydaje, że ważniejszym jest czynienie dobrych uczynków. Braku owych, wydaje mi się większym powodem do rozliczania. Gro czasu poświęcamy dla siebie, dla własnego egoizmu. Tylko minuty życia idą dla dobra innych. Pozdrawiam Leszku, Basiu Serdecznie. Trzeba wiedzieć, kiedy odejść raz na zawsze, a przynajmniej na jakiś dłuższy czas. Pozdrówcie również Moherka, jeśli zajrzy. Umknęły mi jej kłopoty i problemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Błędy (a nazywając po imieniu – grzechy) wypomina nam szatan. Bóg będzie nas pytał o to, jak się z takich upadków podnosimy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stanąć w PRAWDZIE; nie wobec siebie, nie wobec ludzi ale wobec PRAWDY;

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezus powiedział: „Ja jestem DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM, nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie.” (Jan 14:6)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam, że nie na temat [taka mała dygresja] „Kij ma dwa końce”//usa.interia.pl/wasze-artykuly/wasze-artykuly/artykul/polka-ktora-zostala-ksiedzem,39900

    OdpowiedzUsuń